Bielsko-Biała Na sygnale Czechowice-Dziedzice

Dożywotni zakaz kierowania? Żaden problem… Drogowi bandyci kpią z prawa

Zdjęcie poglądowe. Fot. Polska Policja

Mimo że ustawodawca jest coraz bardziej surowy, bandyci drogowi nic sobie z tego nie robią, bo do więzień nie trafiają. Ostatnio mieliśmy wysyp pijanych i naćpanych kierowców, a w krótkim czasie zatrzymano aż trzech delikwentów z dożywotnim zakazem kierowania na koncie!

Prowadzenie pojazdu pod wpływem alkoholu i narkotyków to przestępstwo, za które w ostatnich latach zaostrzono kary. Co więcej, przestępstwem zagrożonym karą więzienia jest ponadto prowadzenie pomimo cofnięcia uprawnień lub sądowego zakazu kierowania. W praktyce policjanci zatrzymują kierowców z sądowymi zakazami, a ci jednak – po ponownym trafieniu przed oblicze sędziego – nie lądują za kratami. A często gwiżdżą sobie na wyrok i jeżdżą dalej. Strachu przed karami nie czują też miłośnicy alkoholu i narkotyków, a przed usadowieniem się za kierownicą w stanie odurzenia nie wzbraniają się ani młodzi, ani dużo starsi kierowcy.

W ostatnich pięciu dniach policjanci z bielskiego garnizonu mieli pełne ręce roboty, eliminując z ruchu nieodpowiedzialnych kierowców. Oto, w jakim towarzystwie musimy poruszać się po drogach, a przecież mowa tylko o tych złapanych…

W czwartek, 23 stycznia, na ul. Cieszyńskiej w Bielsku-Białej w ręce policjantów wpadł 47-letni bielszczanin, który prowadził renaulta pomimo sądowego zakazu. Stanie więc ponownie przed obliczem Temidy, co – przynajmniej teoretycznie – może oznaczać parę lat za kratami.

Nazajutrz jeszcze większe kpiny z wymiaru sprawiedliwości urządził sobie 42-latek, którego na ul. Strażackiej w Bielsku-Białej przydybali mundurowi z pobliskiego pododdziału prewencji. Drogowy bandyta rozbijał się audi, choć na koncie ma już dożywotni zakaz wsiadania za kółko.

Tego samego dnia policjanci wyprosili zza kierownicy mazdy 19-latka, którego kontrolowali przy ul. Morskie Oko w Bielsku-Białej. Podejrzewając, że prowadził pod wpływem narkotyków, przewieźli go na badania krwi, by to potwierdzić.

Z kolei w sobotę, 25 stycznia, w Jasienicy zatrzymano mieszkańca Bielska-Białej, który złamał sądowy zakaz kierowania, wlepiony mu na całe życie, bowiem aż tak się doigrał. Jegomość najwyraźniej gwiżdże sobie na sądowe wyroki, bowiem beztrosko podróżował renaultem.

Ponad promil alkoholu miał w organizmie 20-letni kierowca hyundaia, który tego samego dnia w Jasienicy doprowadził do kolizji z fiatem tipo 22-latki. Szczęśliwie, nikt nie ucierpiał.

Jakby tego było mało, na ul. Katowickiej w Bielsku-Białej funkcjonariusze drogówki zatrzymali 42-letniego obywatela Rumunii, który renaultem przydzwonił w latarnię. Na miejscu „wydmuchał” 2 promile alkoholu, ale urządzono mu jeszcze wycieczkę do szpitala na szczegółowe badania tego, co miał w organizmie.

Kolejna osoba, podejrzewana o prowadzenie pod wpływem narkotyków, zaliczyła wpadkę tej samej soboty na ul. Złoty Potok w Bielsku-Białej. 54-letnia kobieta prowadziła mazdę, a policjanci zaprowadzili ją na badania krwi.

26 stycznia bielska policja ustrzeliła kolejnego gagatka, który prowadził samochód, choć obowiązuje go dożywotni zakaz. Tym razem to 44-latek, który w czułe objęcia policjantów wpadł na ul. Krakowskiej w Kozach. Oby jeździł już tylko więźniarką – rzecz jasna – jako pasażer.

Głupi i głupszy? W niedzielę na ul. Aleksandrowickiej w Bielsku-Białej policjanci zatrzymali do kontroli kierowcę hondy civic. 25-latek nie dość, że miał w organizmie ponad pół promila alkoholu, to był jeszcze pod wpływem środków odurzających. Z kolei przy 18-letnim pasażerze funkcjonariusze znaleźli narkotyki w postaci suszu roślinnego, kryształu i tabletek. Wszystko to trafi do analizy.

W Czańcu na ul. Zielonej dla 39-letniego miejscowego zakończyła się przejażdżka kią. A to dlatego, że miał trochę w czubie. Alkomat pokazał prawie okrągły promil.

W poniedziałek, 27 stycznia, na ul. Traugutta w Czechowicach-Dziedzicach policja drogowa przyłapała 50-latka na prowadzeniu citroena mimo cofniętych uprawnień.

Nieco ponad pół promila alkoholu miał w organizmie kierowca volvo, zatrzymany – także wczoraj – na ul. Lipnickiej w Bielsku-Białej.

google_news