Na sygnale Oświęcim

Dwie osoby w szpitalu i martwe stado dzików. Makabryczna czołówka w Kętach

Zdjęcia: KPP Oświęcim

Dramatyczny wypadek na ulicy Krakowskiej w Kętach. W nocy z piątku na sobotę samochód osobowy uderzył w stado dzików, po czym zderzył się czołowo z innym autem. Do szpitala trafiła kobieta i jej 7-letnia córka. Zwierzęta nie przeżyły.

W nocy z piątku na sobotę (19/20 września) około godziny 23.00 na ulicy Krakowskiej w Kętach doszło do groźnego wypadku drogowego. Zderzyły się dwa samochody osobowe, a w zdarzeniu brało udział również stado dzików.

Jak wstępnie ustalili policjanci, 23-letni mieszkaniec powiatu wadowickiego, kierujący samochodem marki Bmw, uderzył w lochę z młodymi, które znajdowały się na jezdni. Siła uderzenia była na tyle duża, że pojazd zjechał na przeciwległy pas ruchu i zderzył się z samochodem marki Ford. Kierowca forda zatrzymał się wcześniej, widząc stado zwierząt na drodze. Niestety, żadne z dzików nie przeżyło zderzenia.

Do szpitala pod opieką ratowników medycznych trafiły pasażerki forda – pełnoletnia kobieta oraz jej 7-letnia córka. Po przeprowadzeniu badań okazało się, że obrażeń ciała doznała małoletnia.

Podziękowania należą się świadkom wypadku, którzy natychmiast udzielili pierwszej pomocy poszkodowanym i powiadomili służby ratunkowe.

– Policjanci apelują do kierowców, aby podczas jazdy przestrzegali przepisów, a także zachowali koncentrację. W okolicach leśnych i zadrzewionych należy być szczególnie ostrożnym, zwłaszcza w godzinach wieczornych i nocnych, kiedy dzikie zwierzęta przemieszczają się – podkreśla asp. szt. Małgorzata Jurecka, oficer prasowy KPP w Oświęcimiu.

google_news