Wydarzenia Bielsko-Biała

Niezwykła premiera i grad medali na 135-lecie. „Służące do wszystkiego” w Teatrze Polskim

Fot. Marek Zimakiewicz, TP

Już 135 lat działa bielski gmach teatralny przy ulicy 1 Maja. Jubileuszowy sezon rozpoczęło (premiera 26 września) niezwykłe, zaskakujące treścią oraz formą i budzące aktualne skojarzenia widowisko „Służące do wszystkiego” o losach „niewidzialnych”, bo ciężko pracujących i niemal zupełnie niechronionych prawem kobiet w międzywojennej Polsce.

Temat niewolniczego wręcz wykorzystywania ubogich, głównie wiejskich kobiet służących w bogatych, mieszczańskich domach nie jest bynajmniej nowy i nieznany, dość przypomnieć sztukę Gabrieli Zapolskiej „Moralność pani Dulskiej” z 1906 roku. Przez długi czas był jednak marginalizowany, ale w ostatnich latach, na fali ruchów feministycznych i przybycia do Polski setek tysięcy kobiet z ogarniętej wojną Ukrainy, powrócił ze zdwojoną siłą. Teraz sytuacja jest oczywiście krańcowo odmienna, nie ma już służących, są najwyżej wynajmowane gosposie lub panie sprzątające. I nie są „niewidzialne”, mają umowy, te same prawa co mężczyźni, choć często niższe zarobki, więc znów pojawiają się pytania, czy aby nie są wyzyskiwane.

Duże zainteresowanie wzbudziły w ostatnich latach książki Joanny Kuciel-Frydryszak „Służące do wszystkiego” oraz „Chłopki” – kopalnie wiedzy o pogmatwanych, często tragicznych losach biednych, naiwnych wiejskich dziewczyn, idących „na służbę” do lepszego świata zamożnych mieszczan. Traktowały pracę służącej jako szansę na życiowy awans, nawet na znalezienie męża. Nie wszystkie były „święte”, ale większość chciała uczciwie, ciężko pracować, nie zdając sobie sprawy z zagrożeń, jakie na nie czyhały.

Fot. Joanna Gałuszka, TP

Scenariusz widowiska prezentowanego w Teatrze Polskim jest oparty na pierwszej z reportażowych książek Joanny Kuciel-Frydryszak. Napisała go Zuzanna Bojda, pochodząca z podskoczowskich Harbutowic utalentowana młoda dramatopisarka. Dwa efektowne widowiska jej autorstwa – „Ciało Bambina” i „Wyspa Kalina” – wyreżyserowane przez Agatę Puszcz wystawił Teatr Polski. Teraz ten artystyczny duet wybrał najbardziej bolesne i trudne historie, włącznie z wątkiem kryminalnym. Skupił się na losach siedmiu „niewidzialnych” służących, mających pracować za marną zapłatę od świtu do nocy. Bo przenoszące się do miasta dziewczyny z biednych wsi, mogły co prawda więcej zarobić w fabrykach, ale musiałyby sporo pieniędzy wydać na wynajęcie mieszkania i wyżywienie. Decydowały się więc na służbę, gwarantującą najskromniejszy choćby wikt i miejsce do spania. Na pracę w cudzych domach, na cudzych zasadach, bez własnego prawa do głosu. Scenarzystka i reżyserka zobaczyły w tym metaforę ówczesnego systemu, dzielącego naród na kastę uprzywilejowanych i podporządkowaną jej resztę społeczeństwa.

Najmłodsza z siedmioosobowej grupy, Emilka, dopiero zaczyna służbę i nie wie, że nie ma praktycznie żadnych praw, za byle niezgodność z wymaganiami pani domu może dostać solidne lanie (ze sceny pada nawet instrukcja jak chłostę przetrzymać), a wyrzucenie z tej pracy oznacza dla niej wilczy bilet i tragedię także dla jej rodziny na wsi, czekającej na finansowe wsparcie, by na przykład kupić krowę. Nie wie też, że – jak mówi ze sceny jedna ze starszych służących – w myśl prawa jest aż 23 powodów, dla których można służącą wyrzucić, niszcząc jej dalszą karierę w tym fachu.

W roli Emilki wystąpiła Ewa Dobrucka – bielszczanka, absolwentka wrocławskiej filii krakowskiej Akademii Sztuk Teatralnych. Grała już w kilkunastu sztukach na krajowych scenach, występowała w filmach. W Bielsku pojawiła się gościnnie w widowiskach „Kabaret”, „Viva Maria!” i „Diabły”, a od tego sezonu dołączyła do zespołu Teatru Polskiego.

Fot. Joanna Gałuszka, TP

Kolejne, bardziej już doświadczone przez los służące, to Stefa (Anna Guzik-Tylka), Grażyna (Anita Jancia), Helena (Jagoda Krzywicka), Kasia (Oriana Soika), Petronela (Wiktoria Węgrzyn-Lichosyt) oraz Józia (Jadwiga Grygierczyk), która mówi, że ma już osiemdziesiąt lat i czuje tylko wielkie zmęczenie oraz strach przed przyszłością. Bowiem po zwolnieniu z pracy tylko nieliczne sędziwe służące mogły nadal pomieszkiwać w domu państwa. Większość nie miała dokąd wracać, trafiała na bruk, w najlepszym razie do przytułku. Nawet w czasie służby pomieszkiwały na ogół w bardzo niewygodnych warunkach, często w kuchni, śpiąc na rozkładanym łóżku albo – jak w tej sztuce – w części starego kredensu. Tylko w nielicznych bogatych domach – także w Bielsku, o którym też jest mowa w sztuce – obok kuchni była tzw. służbówka, maleńki pokoik gwarantujący odrobinę intymności. Jeśli go nie było, wracający z hulanek domownicy przechodząc przez kuchnię nieraz szukali bliższych kontaktów z młodymi służącymi. Sposobem na seksualną inicjację młodego panicza bywał wymuszony związek z młodą służącą, często kończący się jej ciążą. O ślubie nie było mowy, a zrozpaczona dziewczyna tuż po urodzeniu porzucała dziecko w szpitalu, kościele, ogródku, czy podwórkowym wychodku, a nierzadko dopuszczała się dzieciobójstwa. Nie było bowiem możliwości, by mogła dalej służyć i wychowywać potomka.

W role mniej lub bardziej wymagających i nachalnych pań domu oraz paniczów wcielają się Barbara Guzińska, Maria Suprun, Tomasz Lorek i Sławomir Miska. Stręczycielką, organizatorką handlu służącymi, jest Marta Gzowska-Sawicka. W roli policjanta, widzącego bezmiar niesprawiedliwości, ale czującego bezsilność, bo prawo praktycznie nie chroniło służących kobiet – Rafał Sawicki. A w epizodach Adam Myrczek (portier) i Piotr Gajos (grajek z targowiska).

Fot. Joanna Gałuszka, TP

Losy bohaterek tej sztuki tandem Bojda-Puszcz prezentuje niekonwencjonalnie, na różne sposoby – od scenek rodzajowych po pełne emocji monologi, a nawet buntownicze, aż kipiące od złości granie i śpiewanie w całkiem współczesnym, „garażowym” stylu. Zaprawione gorzką ironią wykonania przedwojennych przebojów (m.in. „Na pierwszy znak”, „Bal na Gnojnej” czy „Seksapil”), to jedno z wielu zaskoczeń tej intrygującej, niekonwencjonalnej inscenizacji. Klimatyczną ilustrację muzyczną spektaklu przygotował znany bielski skrzypek i kompozytor Krzysztof Maciejowski. Służące mają dyskretnie zróżnicowane fartuszki z epoki, zaprojektowane przez Igę Sylwestrzak, kolejną bielszczankę, znaną z licznych realizacji nie tylko w Teatrze Polskim. Scenografia Pauliny Czernek-Baneckiej jest oszczędna, ponadczasowa, pozwalająca skupić się przede wszystkim na postaciach. Służą temu także projekcje multimedialne Mateusza Zielińskiego. Choreografię, m.in. efektowną scenę mycia i froterowania podłogi, opracowała Katarzyna Zielonka, również nie po raz pierwszy współpracująca z Teatrem Polskim.

Premierowe przestawienie jubileuszowego 135. sezonu artystycznego w bielskim teatrze było okazją do uhonorowania cenionych aktorek i aktorów, od lat związanych z tą sceną, medalami „Zasłużony Kulturze Gloria Artis”, czyli najwyższym odznaczeniem przyznawanym przez resort kultury i dziedzictwa narodowego. Srebrny medal Gloria Artis otrzymała Jadwiga Grygierczyk, związana z Teatrem Polskim od 1984 roku, a medal brązowy: Marta Gzowska-Sawicka, Anita Jancia, Jagoda Krzywicka, Sławomir Miska, Maria Suprun, Adama Myrczek, Rafał Sawicki i Grzegorz Sikora. Z kolei prezydent Bielska-Białej Jarosław Klimaszewski przekazał teatrowi na 135-lecie 135 tysięcy złotych. A dyrektor TP Witold Mazurkiewicz dziękując podkreślił, że teatr, który prowadzi, jest teatrem ludzi – dla ludzi. Dostarcza rozrywki, ale też dotyka wielu bardzo ważnych spraw, a kwestie kobiet i ich praw są mu szczególnie bliskie. I zapowiedział kolejne atrakcyjne premiery jubileuszowego sezonu: historię trudnego życia Tiny Turner, zliftingowaną po kilkunastu latach wersję scenicznego hitu „Testosteron” Andrzeja Saramonowicza, historię Janosika nawiązującą także do współczesnych problemów, oraz sceniczną prapremierę filmowej „Seksmisji” Juliusza Machulskiego. Będzie się działo…

Zuzanna Bojda (z lewej) i Agata Puszcz. Fot. Zdzisław Niemiec

Fot. Joanna Gałuszka, TP

Fot. Joanna Gałuszka, TP

Fot. Joanna Gałuszka, TP

Fot. Joanna Gałuszka, TP

Fot. Joanna Gałuszka, TP

Fot. Joanna Gałuszka, TP

Fot. Joanna Gałuszka, TP

google_news