W rejonie ul. Krasińskiego w Dankowicach samochód wpadł do stawu. Kierowcy udało się wydostać i dopłynąć do brzegu.
Służby zaalarmowano o 23.26. Po dojeździe na miejsce pierwszego zastępu straży pożarnej okazało się, że peugeot jest zanurzony w wodzie około 20 metrów od brzegu. Strażaków poinformowano, że kierowca jest w innym aucie na brzegu. Mężczyznę przekazano pod opiekę zespołu ratownictwa medycznego. Działania strażaków w pierwszej fazie akcji polegały na zabezpieczeniu miejsca zdarzenia i sprawdzeniu pojazdu pod kątem innych osób poszkodowanych – w tym celu wykorzystano łódź.
Ustalono, że kierujący podróżował sam. Był trzeźwy. 27-latek tłumaczył, że chciał uniknąć zderzenia z dzikim zwierzęciem. Jak dowiedział się nasz portal, strażacy podejmą próbę wyciągnięcia auta na brzeg stawu. W nocy to się nie udało. Na miejscu pojawi się specjalistyczna grupa z JRG Bytom.
W akcji uczestniczyły zastępy straży pożarnej z JRG2, OSP Dankowice, OSP Kaniów, zespół ratownictwa medycznego i patrol WRD.






