W ubiegłą środę sejm głosował nad wetem prezydenta do tzw. ustawy łańcuchowej. Posłom nie udało się go odrzucić. Wszyscy posłowie z naszego okręgu uczestniczyli w głosowaniu.
Przypomnijmy, 3 grudnia prezydent poinformował o zawetowaniu nowelizacji ustawy, która miała wprowadzić zakaz trzymania psów na uwięzi i określić wymogi dotyczące wielkości kojców. W uzasadnieniu weta stwierdził, że choć intencja ochrony zwierząt jest słuszna i szlachetna, to ustawa jest źle napisana i stwarza nowe problemy. Wątpliwości głowy państwa budziły w szczególności normy wielkości kojców.
Ze swojej strony prezydent złożył w Sejmie swój projekt ustawy, który zakłada zakaz trzymania wszelkich zwierząt domowych na uwięzi, pomija jednak kwestię wielkości kojców.
W ubiegłą środę w sejmie odbyło się głosowanie nad prezydenckim wetem. Zgodnie z przepisami, aby dla je odrzucić potrzeba było większości 3/5 głosów, czyli w tym przypadku 263 głosów. Za odrzuceniem głosowało 246 posłów, 192 było przeciw, nikt nie wstrzymał się od głosu. 22 posłów nie głosowało. Sejmowi nie udało się więc odrzucić weta.
Zgodnie z przewidywaniami za odrzuceniem weta głosowali głownie posłowie rządzącej koalicji, przeciw opozycja.
Jak głosowali w tej sprawie posłowie z naszego okręgu wyborczego? Również tu nie było niespodzianek. Wszyscy posłowie z okręgu wyborczego nr 27 wzięli udział w głosowaniu. Za odrzuceniem weta byli: Małgorzata Pępek (KO), Apoloniusz Tajner (KO), Maciej Tomczykiewicz (KO) oraz Mirosław Suchoń (Polska 2050). Przeciwko odrzuceniu weta głosowali: Przemysław Drabek (PiS), Grzegorz Gaża (PiS), Grzegorz Puda (PiS), Stanisław Szwed (PiS) oraz Bronisław Foltyn (Konfederacja).





