Mieszkańcy Oświęcimia w okresie świątecznym udowodnili, że nie jest im obojętny los innych. Pomogli osobom w tarapatach, których życie było zagrożone. Jedną z nich był, mający już odmrożenia, 49-latek, który utknął w przenośnej toalecie.
W wigilijną noc, tuż po 23.00, operator numeru alarmowego 112 otrzymał zgłoszenie od mieszkanki Oświęcimia. Kobieta informowała, że wraz z partnerem z okna mieszkania dostrzegli mężczyznę, który wszedł do przenośnej toalety, stojącej przy bloku i już jej nie opuścił. Z relacji kobiety wynikało również, że pukali do drzwi toalety, lecz mężczyzna nie otworzył.
We wskazane miejsce pojechali policjanci i strażacy. We wnętrzu toalety znaleźli wychłodzonego 49-latka z widocznymi odmrożeniami stóp. Mężczyzna pod opieką ratowników medycznych został przewieziony do szpitala na leczenie. Policjanci chwalą czujność i wrażliwość pary, co mogło uratować życie mężczyzny w tarapatach.
Jednak nie tylko ona wykazała się wzorową postawą. W sobotę, 27 grudnia, tuż przed 19.00 kierowca zwrócił uwagę na dziwne zachowanie kobiety, znajdującej się na chodniku biegnącym wzdłuż mostu Jagiellońskiego. Powiadomił służby, a następnie wraz z kobietą czekał do przyjazdu patrolu.
Policjanci podziękowali kierowcy za prawidłową reakcję, a następnie przejęli 40-letnią mieszkankę Oświęcimia. W związku z jej irracjonalnym zachowaniem na miejsce wezwali pogotowie ratunkowe. Kobieta pod opieką ratowników medycznych trafiła na leczenie do szpitala.
– W udzieleniu jej pomocy kluczowa okazała się reakcja pana Michała z Oświęcimia. Widząc dziwne zachowanie kobiety, zainteresował się jej losem i wezwał służby. Dzięki jego zgłoszeniu kobieta otrzymała niezbędną pomoc medyczną – wskazuje Małgorzata Jurecka, oficer prasowy Komendy Powiatowej Policji w Oświęcimiu.
Z kolei w niedzielę, 28 grudnia o 20.30, w rejonie ulicy Nojego mieszkanka zauważyła starszego, zdezorientowanego mężczyznę. Podejrzewając, że może potrzebować pomocy, wezwała służby. Na miejsce pojechał policyjny patrol. Policjanci podziękowali zgłaszającej za prawidłową reakcję, a następnie przejęli mężczyznę. Ustalili, że jest to 61-letni mieszkaniec Oświęcimia, a następnie oddali go pod opiekę rodziny.
– W udzieleniu pomocy mężczyźnie kluczowa okazała się reakcja pani Moniki z Oświęcimia. Wykazała się ona spostrzegawczością oraz empatią wobec osoby potrzebującej pomocy – podkreśla Małgorzata Jurecka.
Policjanci dziękują bohaterom świątecznego okresu i proszą, by wszyscy reagowali wtedy, gdy zagrożone jest ludzkie życie. – Apelujemy o niezwłoczną reakcję na sytuacje, w których widzimy, że życie bądź zdrowie ludzkie może być zagrożone. Apelujemy także o zwrócenie uwagi na mieszkających w sąsiedztwie samotnych seniorów oraz osoby z niepełnosprawnościami, być może potrzebują wsparcia i pomocy, zwłaszcza w okresie zimowym. Widząc zdezorientowaną osobę należy zaproponować pomoc, a po potwierdzeniu, że pomoc jest potrzebna można odprowadzić ją do domu lub powiadomić służby dzwoniąc pod numer alarmowy 112. W pilnych przypadkach zgłoszenia należy dokonać, dzwoniąc pod numer alarmowy 112 – radzi funkcjonariuszka.





