Jeżeli władze Wadowic wprowadzą w życie pomysł przebudowy zasad komunikacji na rynku, ucieszą się przechodnie, natomiast znacznie mniej powodów do zadowolenia będą mieć kierowcy.
Prawdopodobnie już wiosną na wadowickim rynku będzie obowiązywać tzw. strefa pieszego. Oznacza to, że przechodnie będą mieć pierwszeństwo przed pojazdami. – Chcę zakończyć karanie mandatami pieszych, którzy nie mają możliwości swobodnego poruszania się po placu Jana Pawła II – informuje burmistrz Wadowic Mateusz Klinowski. – To także symboliczne zwrócenie uwagi, że centrum miasta ma służyć przede wszystkim ludziom, a nie samochodom.
Pomysł podoba się turystom. – Tak powinno być od dawna – twierdzi Małgorzata z Gdańska. – Zwiedzanie nie sprzyja zachowaniu czujności. Jeżeli dotychczas nie było tutaj poważnego wypadku, widać na pieszymi czuwa Opatrzność – dodała gdańszczanka. Inne zdanie mają natomiast miejscowi kierowcy. – Chociażbym jechał 10 km na godzinę, to zawsze ktoś się może napatoczyć, bo będzie miał świadomość, że ma pierwszeństwo – mówi wadowiczanin Józef Guzdek. – Co najmniej kilkakrotnie przejeżdżam każdego dnia przez rynek. Obawiam się, że czekają mnie trudne czasy.
Strefa pieszych będzie jednym z elementów przebudowy komunikacji w centrum miasta obejmującej między innymi modernizację ulicy Lwowskiej.