W ostatnich dniach powietrze w Wadowicach było niemal doskonałe, co w warunkach Podbeskidzia oznacza, że ilość pyłów zawieszonych w atmosferze była nieznacznie przekroczona.
Dzisiaj w nocy sytuacja wróciła do „normy”. Wyjście na spacer w najbliższych godzinach na pewno nie wpłynie korzystnie na zdrowie. Wczorajszego wieczora (14 lutego) stężenie pyłów zawieszonych sięgało 600 µg/m3, co oznacza stan powyżej tzw. alarmu smogowego wynoszący 300 (µg/m3). Obecnie (8.00) przekracza normę czterokrotnie (200 µg/m3; najwyższa dopuszczalna wartość pyłu zawieszonego PM10 w powietrzu wynosi 50 µg/m3).
Synoptycy nie przewidują w najbliższych kilkudziesięciu godzinach silniejszych podmuchów wiatru, toteż na poprawę (szczególnie późnym wieczorem) trudno liczyć.
