Bielska Zadymka Jazzowa rozkręciła się na dobre. W środę można było poznać dwa różne oblicza Nicholasa Paytona.
Trzecia odsłona LOTOS Jazz Festival 19. Bielskiej Zadymki Jazzowej odbyła się w klubie „Klimat” w bielskiej „Sferze”.
Wieczór rozpoczął koncert amerykańskiej wokalistki jazzowej Jane Monheit. Była to jednocześnie polska premiera płyty „The Songbook Sessions: Ella Fitzgerald”. Wokalistce towarzyszyli Nicholas Payton (trąbka, fortepian) oraz Braylon Lacy (bass), Joe Dyson (perkusja) i Daniel Sadownick (instrumenty perkusyjne).
O ile podczas pierwszego koncertu królowały nastrojowe ballady, o tyle drugi był energetyczny i okraszony elektronicznymi dźwiękami. A na scenie byli niemal ci sami muzycy. Wokalistkę Jane Monheit zastąpiła didżejka Lady Fingaz. Nicholas Payton zaprezentował się nie tylko jako znakomity aranżer prezentując płytę „Afro-Caribbean Mixtape”, ale i multiinstrumentalista. Grał na trąbce, fortepianie, organach oraz udzielał się wokalnie.
Autorami fotoreportażu są Zdzisław Niemiec i Marcin Kałuski.