Dzisiaj w powiecie bielskim zorganizowano nadzwyczajną sesję. Wszystko po to, by móc skorzystać z milionowej dotacji, którą starosta bielski Andrzej Płonka pozyskał z Urzędu Marszałkowskiego na wydłużenie pasa startowego lotniska przy kopalni Silesia.
Radni zabezpieczyli wkład własny w wysokości 500 tysięcy złotych. Taką samą kwotę mają zabezpieczyć w przyszłorocznym budżecie. Dokładnie w taki sam sposób zadanie wspiera samorząd Czechowic-Dziedzic, który o wyłożeniu 500 tysięcy zdecydował w czwartek. Łącznie zadanie ma kosztować trzy miliony złotych, a jego realizacja ruszy jeszcze w tym roku. Pas lotniska mieszczącego się na granicy gmin Czechowice-Dziedzice i Bestwina zostanie wydłużony do 1040 metrów. Ta ostatnia gmina nie wspiera tej inwestycji finansowo.