Policjanci z Chełmka zatrzymali 28–letniego mieszkańca tego miasta. Mężczyzna jest podejrzany o spowodowanie niebezpieczeństwa zagrażającego życiu lub zdrowiu wielu osób. Rozlał benzynę na stacji paliw, a następnie wyjął z kieszeni zapalniczkę.
Do zdarzenia doszło w niedzielę tuż po 21.00 na jednej ze stacji paliw w Chełmku. Policjanci zostali zaalarmowani przez obsługę stacji paliw o mężczyźnie, który rozlał paliwo w pobliżu jednego z dystrybutorów, a następnie wyjął z kieszeni zapalniczkę. Pracownika stacji przekazał również, że na płytę mogło wylać się kilka litrów benzyny, gdyż natychmiast odcięto dopływ paliwa do dystrybutorów. Policjanci błyskawicznie dotarli na miejsce i zatrzymali podejrzanego w chwili gdy uciekał ze stacji paliw.
W trakcie dalszych czynności ustalili, że tuż przed zatrzymaniem sprawcy na jego poczynania zareagował również jeden z klientów stacji paliw. 29–letni mieszkaniec Chełmka, widząc zachowanie nietrzeźwego, siłą odciągnął go od dystrybutora. Wtedy 28-latek wyrwał mu się i zaczął uciekać, ale został zatrzymany przez policjantów. Podejrzany trafił do policyjnego aresztu. W chwili ujęcia miał w organizmie 1,32 promila alkoholu.
Wczoraj 28–latek usłyszał policyjne zarzuty usiłowania sprowadzenia bezpośredniego niebezpieczeństwa zagrażającego życiu lub zdrowiu wielu osób oraz zarzut znieważenia policjantów. Swoje zachowanie tłumaczył wpływem alkoholu. Dziś o jego losie zdecyduje prokurator. Za popełnione przestępstwo grozi kara do 10 lat pozbawienia wolności.