Sporo strachu najadło się dwóch nastoletnich chłopców z Bieńkówki oraz ich rodzice. Nastolatkowie wpadli pod samochód osobowy.
14-latek jechał na rowerze, a 15-latek był jego pasażerem. Młodszy z chłopaków wyjeżdżając z drogi podporządkowanej wymusił pierwszeństwo na citroenie i doszło do zderzenia. Do szpitala odwieziono obu chłopaków. Młodszemu z nich nic się nie stało, a u starszego stwierdzono podejrzenie wstrząśnienie mózgu i zdecydowano o pozostawieniu go w lecznicy na obserwacji.