Wczoraj wieczorem jeden z oświęcimskich dzielnicowych, podczas obchodu rejonu służbowego, w zrujnowanym budynku odnalazł 60–letniego mężczyznę bez stałego miejsca zamieszkania. Gdyby nie to mężczyzna zapewne zmarły z wychłodzenia.
– Policjanci, w czasie okresu zimowego, wielokrotnie interweniują wobec osób, które przed niskimi temperaturami lub opadami atmosferycznymi, szukają schronienia w piwnicach, na strychach, bądź w opuszczonych budynkach. Interwencje takie, niejednokrotnie ratują bezdomnym życie – mówi Małgorzata Jurecka, rzecznik prasowy oświęcimskiej policji. I tak było również wczoraj przed 19.00 na osiedlu Zasole w Oświęcimiu. W trakcie obchodu rejonu służbowego dzielnicowy sprawdzał miejsca, w których mogą przebywać osoby bezdomne. Na jednej z nieogrodzonych posesji, na której stoi zrujnowany budynek, policjant dostrzegł prowizoryczne zadaszenie z folii. Kiedy podszedł bliżej okazało się, że pod folią, która miała chronić przed intensywnymi opadami śniegu, znajdował się zziębnięty mężczyzna. Policjant natychmiast udzielił mu pomocy. Dzięki temu 60 – latek w porę został umieszczony w miejskiej ogrzewalni.