Do mogącej mieć bardzo poważne konsekwencje kolizji doszło po południu na drodze krajowej 28 na wlocie do Makowa Podhalańskiego.
Kierująca oplem astrą zasnęła za kierownicą. W efekcie opel zjechał na lewy pas i pędził na czołowe zderzenie z volkswagenem tiguanem. Prowadzący go, aby uniknąć kraksy, zjechał na chodnik. Na szczęście nikt po nim nie szedł. W ten sposób do zderzenia się pojazdów nie doszło, a opel zjechał z drogi, stromej skarpy i wpadł na przydrożną łąkę.