Wczoraj około 21.00 strażacy pojechali gasić pożar budynku gospodarczego i przyległego do niego budynku mieszkalnego w Przyborowie Moczarkach.
Pierwsze doniesienia mówiły, że powodem pożaru mogło być uderzenie pioruna. – Nie mamy takich informacji. Przyczynę bada policja – mówi Marek Tetłak, rzecznik prasowy Komendy Powiatowej Państwowej Straży Pożarnej w Żywcu.
Z ogniem walczyło 15 zastępów straży, aż do 5.00. Tak długi czas wynikał z faktu, że w zabudowaniach gospodarczych znajdowało się 80 metrów sześciennych siana, które trzeba było przerzucić i dogasić.
Spłonął cały obiekt gospodarczy wraz z drobnym sprzętem rolniczym oraz poddasze budynku mieszkalnego.
Nie ma osób poszkodowanych.