Sukcesem zakończyli funkcjonariusze ogniwa patrolowo–interwencyjnego oświęcimskiej Komendy Powiatowej Policji poszukiwania 29-letniego mieszkańca tego miasta. Mężczyzna nie palił się do odbycia kary pozbawienia wolności. Już w ten sposób zadbał o to, by zasądzony wyrok był bardziej surowy, a przy tym nie zaniechał procederu, za który został skazany.
Do zatrzymania 29-latka doszło w środowy (19 września) wieczór. Wówczas mundurowi zintensyfikowali rutynowe działania mające na celu poszukiwania osób ukrywających się przed wymiarem sprawiedliwości. Opierając się o posiadane informacje wybrali się na Stare Miasto. Mieli podejrzenia, że to właśnie w jednym z mieszkań w tej części miasta znajdą gagatka, który od kilkunastu dni ukrywał się przez wymiarem sprawiedliwości. Mężczyzna został wyrokiem oświęcimskiego Sądu Rejonowego skazany na osiem miesięcy pozbawienia wolności za złamanie przepisów zawartych w Ustawie o przeciwdziałaniu narkomanii. Tyle tylko, że oświęcimianin nie stawił się do odbycia kary, więc trafił na listę poszukiwanych. Szybko okazało się, że mundurowi dokonali dobrego rozpoznania. Zanim jednak zwinęli 29-latka dokładnie przeszukali mieszkanie oraz samego zatrzymanego. Znaleźli przy nim woreczek z białym proszkiem oraz papierowe zawiniątko z suszem roślinnym. – Mężczyzna trafił do pomieszczeń oświęcimskiej komendy. Badanie zabezpieczonych środków potwierdziło, że są to amfetamina i marihuana. W związku z powyższym zatrzymanemu został przedstawiony zarzut posiadania środków odurzających. Mężczyzna wprost z policyjnej celi trafił do jednego z zakładów karnych – mówi Małgorzata Jurecka, rzeczniczka prasowa oświęcimskiej Komendy Powiatowej Policji. Teraz od sądu zależeć będzie o ile 29-latkowi wzrośnie wyrok. Wszak do zasądzonych mu ośmiu miesięcy zapewne doliczona zostanie mu kara za ukrywanie się oraz posiadanie narkotyków.