Druhowie z Kobiernic poinformowali dzisiaj o przykrej interwencji, jaką podejmowali w niedzielę.
7 października tuż po północy strażacy zostali wezwani na ulicę Wiśniową w Kobiernicach. Mieli uwolnić łanię. Jak odkryli po przyjeździe, zwierzę było już martwe. – Podczas próby przeskoczenia ogrodzenia do posesji łania nabiła się na pręty. Nasze działania polegały na zdjęciu zwierzęcia z płotu oraz zabezpieczeniu go do czasu przyjazdu odpowiednich służb sprzątających – relacjonują.
Ogrodzenie mojej prywatnej posesji( nie ma szpikulców które mogły by okaleczyć ,nie jest pod napięciem…) sama sie pchała więc o co chodzi?
Arek ma rację!
Potrzebna ustawa o likwidacji ogrodzeń………………ekolodzy do dzieła
Smutne ale same się proszą o taką śmierć. Jest ich pełno – za pełno