Okazuje się, że Kolumbijczycy handlem narkotykami zajmują się nie tylko w swojej ojczyźnie, ale i nad Wisłą. Od kilku miesięcy listem gończym był poszukiwany w naszym kraju 48-latek, który wyrokiem sądu za przestępstwa narkotykowe miał trafić do więzienia, ale nie znalazł do niego drogi. W tej sytuacji został do niego dowieziony.
Kolumbijczyk wpadł w środę (10 października) krótko po 18.00 w Kętach na ul. Kościuszki. Wypatrzyli go dzielnicowi patrolujący swój rejon. Niespodziewający się zagrożenia mężczyzna szedł sobie spokojnie chodnikiem. W tej sytuacji mundurowi mieli dużo czasu by się mu przyjrzeć. – Policjanci, zachowując względy bezpieczeństwa, najpierw wylegitymowali mężczyznę, a następnie po uzyskaniu potwierdzenia z policyjnej bazy danych osób poszukiwanych, dokonali jego zatrzymania – mówi rzeczniczka oświęcimskiej policji Małgorzata Jurecka. Dodaje, że 48-latek trafił najpierw na oświęcimską komendę, a po załatwieniu formalności został w dziś przed południem przewieziony do jednego z zakładów karnych.
To przecież imigrant…………….PO protestować……….lamana konstytucja