Rada Gminy Węgierska Górka ma nową przewodniczącą.
Podczas dzisiejszej (20 listopada) sesji Rady Gminy Węgierska Górka oprócz ślubowania radnych i wójta Piotra Tyrlika wybierano i przewodniczącego. Do rywalizacji stanęły dwie osoby: Iwona Kopeć (KWW Nasza Gmina, ugrupowanie wójta Piotra Tyrlika) i Wojciech Sobel (PiS, dotychczasowy przewodniczący). W tajnym głosowaniu wygrała Iwona Kopeć, otrzymując 9 głosów. Z kolei na Wojciecha Sobla głosowały 4 osoby. Jak na razie radni nie wybierali wiceprzewodniczących, co stanie się na kolejnej sesji.
Ojej jaka szkoda, Wojtuś przegrał 😛
Trudno mówić o batalii. Przy takim głosowaniu niekoniecznie wygrywa lepszy lecz ten, za którym stoi większość radnych. Filozofia jest w tym aby stanąć w wyborach po korzystnej stronie. Dotychczasowy przewodniczący miał mniejszość za sobą i musiał przegrać.
Oj dzięciole, Konfucjusz przy tobie to taki mały Miki, spisz te swoje “mądrości”.
Jeśli masz coś do powiedzenia ze_wsi w sprawie artykułu – droga otwarta. Bo nie bardzo wychodzi Ci krytykowanie komentarzy innych. Aby powiedzieć coś mądrego ad voce, trzeba najpierw przeczytać ze zrozumieniem. I może nieraz z dozą fantazji podmiejskiej.
Do Konfucjusza nie chcę się porównywać, wolę do Tymoteusza. Tak jak on nie spisuję, robię album ze zdjęciami.
I jeszcze, ze_wsi, wytłumaczę bardziej łopatologicznie. Batalia jest to zmaganie dłuższe, na szerszą skalę. W startowaniu o funkcję przewodniczącego rady gminy wystąpiły tylko 2 osoby, był jednokrotny wybór, zwyciężczyni wygrała zdecydowaną przewagą głosów, ponad 2-krotnie. Jeśli chodzi o wygrywanie lepszego to są inne kryteria niż poparcie koalicji (ilości radnych z tego samego ugrupowania). Słabszy kandydat może spokojnie wygrać przy takich kryteriach. I nic nie mam przeciwko Iwonie Kopeć. Filozoficznie można powiedzieć: ktoś musi stanąć na czele rady gminy.