W sylwestrowy wieczór policjanci z kęckiego komisariatu zatrzymali mieszkańca Porąbki, który usiadł za kierownicą seata bez uprawnień do prowadzenia samochodów, ale za to z trzema promilami alkoholu w wydychanym powietrzu. Do ujęcia 33-latka przyczynił się inny kierowca.
Było krótko po 17.00 gdy kęccy policjanci otrzymali zgłoszenie od jednego z kierowców o jadącym slalomem seacie. Z relacji zgłaszającego wynikało, że seat kieruje się w stronę osiedla Sikorskiego w Kętach. Policjanci natychmiast pojechali we wskazany rejon. Zastali 26-letniego mieszkańca Śląska oraz jego znajomą, którzy swoim samochodem blokowali wyjazd z parkingu. W ten sposób uniemożliwili dalszą jazdę kierowcy seata. Mundurowi podeszli do „uwięzionego” seata. Okazało się, że siedzący za kółkiem 33-latek ma w wydychanym powietrzu 2,83 promila alkoholu. Z policyjnej bazy danych wynikało również, że mężczyzna nie posiada uprawnień do kierowania pojazdami.