Mieszkanka Cieszyna startowała w polskiej edycji tego rozgrywanego na całym świecie biegu. Zawody rozegrano w minioną niedzielę w Poznaniu.
Wings of Life to impreza o charakterze charytatywnym, odbywająca się w wielu miastach świata. Niezależnie od pokonanego dystansu, wszyscy kończą bieg, ponieważ w Wings for Life World Run to meta ściga uczestników, a dokładniej – prawdziwy lub wirtualny Samochód Pościgowy, wyruszający za nimi 30 minut po starcie. Kogo dogoni, ten przestaje biec.
Mieszkanka Cieszyna, Anna Bodnar, przebiegła w nim 43,55 km w czasie 3:09. Dało jej to trzecie miejsce wśród kobiet w Polsce i 18. na świecie.
– Planowałam znacznie większy kilometraż, na który byłam doskonale przygotowana, niestety temperatura, a później silny hamujący wiatr, ogółem bardzo niesprzyjająca pogoda pokrzyżowała mi plany. Nie pomogło również stanie w słońcu przez pół godziny w samo południe na starcie. Po 10 kilometrach biegu wedle planu, musiałam zmienić koncepcję, aby nie spalić całego startu. Była to trudna walka z samą sobą, milion myśli, tysiące emocji, może za mało walki w drugiej połowie. Nie mniej jednak, brak adaptacji do takiego ciepła przed startem robi swoje, a zdrowie jest ważniejsze, sygnałów odwodnienia nie należy lekceważyć. Mam nadzieję, że sezon jesiennych startów będzie pogodowo bardziej łaskawy i jeszcze pokaże na co mnie stać w bieganiu długodystansowym – powiedziała Bodnar po biegu.
Przypomnijmy, że rok temu cieszynianka była w tej imprezie drugą kobietą w Polsce i 7. na świecie. Znacznie więcej o niej i jej sportowych dokonaniach pisaliśmy TUTAJ.