Szpital Wojewódzki w Bielsku-Białej umożliwił – po przeszło roku – odwiedziny hospitalizowanych pacjentów. Wizyta nie może trwać dłużej niż kwadrans i musi zostać wcześniej umówiona z kierownikiem lub ordynatorem oddziału. Zgodę na spotkanie z pacjentem otrzymuje tylko jedna osoba, najbliższa dla chorego.
Doktor Krzysztof Pliszek, zastępca dyrektora ds. lecznictwa Szpitala Wojewódzkiego wyjaśnia, że decyzja to efekt coraz stabilniejszej sytuacji epidemiologicznej w kraju oraz postępującego procesu szczepień przeciwko Covid-19. – Kierując się jednak troską o bezpieczeństwo pacjentów i ich rodzin apelujemy, aby zgłaszały się osoby w pełni zaszczepione przeciwko Covid-19 lub ozdrowieńcy – mówi dyrektor. Wizyty są możliwe od 15.00 do 18.00 każdego dnia.
Pomimo luzowania obostrzeń, nadal trzeba na terenie Szpitala Wojewódzkiego przestrzegać reżimu sanitarnego. Każdy odwiedzający musi mieć maseczkę, zasłaniającą nos i usta, a także dezynfekować ręce. Konieczne jest również zachowanie co najmniej 1,5 metrowego dystansu od odwiedzanego pacjenta.
– Odwiedziny odbywają w miejscu ustalonym przez personel danego oddziału. W sali chorych jedynie w sytuacji, gdy pacjent przebywa tam sam. Gdy w pokoju hospitalizowanych jest więcej osób, wówczas spotkanie organizowane w innym pokoju. Przed i po wizycie pomieszczenie jest dokładnie wietrzone – przybliża Anna Szafrańska, rzecznik placówki.
Przypomnijmy, że zniesiony właśnie zakaz odwiedzin wprowadzono w marcu zeszłego roku.
wpuszczani powinni być tylko zaszczepieni i ozdrowieńcy, pacjenci w szpitalu muszą być bezpieczni, bo mają obniżoną odporność przez swoją chorobę.
Właśnie o tym mówi dyrektor.
Dyrektor tylko apeluje, nie wprowadzili takiej zasady
No bo trudno jest formalnie taką zasadę wprowadzić. Po apelu mogą próbować egzekwować nieformalnie.
Skoro można było całkowicie zakazać odwiedzin, to i ograniczenie tylko do zaszczepionych można wprowadzić, chodzi o zdrowie i życie pacjentów, szpital to nie spozywczak
Zgoda ale pod całkowity zakaz była podkładka a tu się mówi o odchodzącej pandemii i dla jednych odchodzi a dla drugich nie. Nie ma rozporządzenia na odchodzenie pandemii. Przecież widać, że w urzędach, instytucjach jest różnie z poluzowaniem.