Kolejny bielski zabytek odzyskał – dzięki staraniom bielskiego samorządu – swój niegdysiejszy blask. Tym razem gruntownej renowacji doczekała się dawna willa Erwina Bathelta – bielskiego przemysłowca. Budynek stoi przy ulicy 1 Maja i od lat mieści się w nim Przedszkole numer 11.
– Zakres prac obejmował wykonanie izolacji przeciwwilgociowych ścian wewnętrznych piwnic i tynków szerokoporowych w piwnicach; wymianę pokrycia dachu na blachę miedzianą, wymianę niesprawnych elementów więźby dachowej; wykonanie obróbek blacharskich z miedzi; naprawę kominów; wymianę stolarki okiennej i drzwiowej oraz renowację stolarki drzwiowej; remont dwóch tarasów; remont konserwatorski elewacji oraz remont witraży. Wymienione lub wykonane od nowa zostały instalacje: zewnętrzna elektryczna, odgromowa, podgrzewania rynien i rur spustowych – wyliczają miejscy urzędnicy.
Prace te pochłonęły łącznie blisko 3,5 miliona złotych z czego 648000 pochodziło ze środków Rządowego Funduszu Inwestycji Lokalnych.
Wybaczcie ale ludzie nie mają za co żyć, gdzie mieszkać a ty wydaje taka kwotę na remont czego? Budynku… Naprawdę to jest śmieszne i przykre… Faktycznie Polska jest krajem bogatym jak na takie głupoty idą pieniądze…
To jest zabytek !!!więc proszę trochę pomyśleć….
Najdroższe przedszkole jakie widziałem
20 % wspomógł fundusz rządowy? – dobre i tyle. Reszta budżet miasta czy może coś z funduszu ratowania zabytków?