Początkiem grudnia na środku ronda imienia Czesława Niemena w Bielsku-Białej odsłonięto artystyczną instalację autorstwa bielskiego plastyka Jacka Grabowskiego upamiętniającą zmarłego przed osiemnastu laty genialnego muzyka i wokalistę. Miejski Zarząd Dróg zamierza teraz urządzić otoczenie monumentu.
Od jutra zacznie się obsadzanie wysepki roślinnością, która utworzy wokół konstrukcji zieloną kompozycję. – Jedynym dotąd roślinnym elementem, ożywiającym to miejsce, jest posadzony wewnątrz instalacji klon pospolity. Resztę wysepki ronda porastają dzikie kępki wypłowiałej trawy. Miejsce poświęcone tak zasłużonemu artyście powinno wyglądać zdecydowanie lepiej, tym bardziej że na sąsiednich rondach, powstałych w ramach rozbudowy ulicy Cieszyńskiej, już w ubiegłym roku pojawiły się zorganizowane zieleńce – przyznają otwarcie bielscy drogowcy.
Upiększeniem ronda zajmie się spółka Zieleń Miejska, która wygrała ogłoszony przez MZD przetarg na wykonanie tych prac. Jak zmieni się to miejsce? – Wysepka zostanie pokryta czarną agrowłókniną, z której zostaną wyprowadzone szpalery ozdobnych roślin. Wokół centrum ronda projektanci zaplanowali nasadzenie jałowca płożącego, róży okrywowej i rozplenicy japońskiej. Obok pojawi się mieszanka bylin złożona z ostnicy cieniutkiej, czosnku ozdobnego, szałwii omszonej oraz przetacznika fioletowego. Pomiędzy rośliny zostanie rozsypany grys bazaltowy oraz kora sosnowa. Poszczególne szpalery rozdzielą zaś kamienne okręgi – wewnętrzny z białego otoczaka i zewnętrzny z kamienia hydrotechnicznego – informują pracownicy MZD dodając, że pojawi się tam ponad 2500 sadzonek roślin! Przy czym na pełen efekt tych prac przyjdzie nam poczekać do przyszłej wiosny.
Ważne,że jest,czas teraz na jego “ubogacenie “.
To dobra wiadomość. Cieszymy się.
Ciesz się podszywacz w swoim imieniu.
To że jeszcze stać cię na internet to dobra wiadomość.
O czym innym była mowa, podszywacz.
O czym innym w rozumieniu twojego chorego łba.
Nic nie ma chorego u mnie podszywacz, a jest przesuwanie tematu przez podszywacz w inne miejsce. Rozumiem, dla lepszego samopoczucia, dowartościowania siebie ale wartości niewiele.
Z tego co widać na zdjęciu to jak na razie nędza z bidą, że hej.