Zirytowany czytelnik przysłał nam fotografię z informacją o zakazie korzystania z boisk na jednym z bielskich osiedli mieszkaniowych. Twierdzi, że to i tak fikcja.
– Jak to możliwe, że wiecować przy okazji kampanii wyborczej można do woli, a nie wolno dzieciakom korzystać z boisk? – pyta pan Marcin. – To jakaś fikcja jest, bo i tak ludzie wchodzą na boisko.
Fikcja czy nie, fakt jest taki, że stanu epidemicznego nikt jeszcze w kraju nie odwołał, chociaż ostatnio premier uprzejmy był wygłosić publicznie sugestię, że pandemia przegrywa. A informacje podobne do tej, jak na fotografii są po to, aby w razie problemów odpowiedzialność była po stronie tych, którzy zakazu nie przestrzegają.
Grać też już dawno można, od 9 czerwca. To jest wina tylko i wyłącznie zarządzających obiektami sportowymi. Wstyd dla Bielska.
Nie ma co się irytować i dawać za przykład działania wbrew porządkowi. Wiecować wolno bo jest okres wyjątkowy kampania wyborcza a to że ludzie nie przestrzegają noszenia maseczek, dystansu społecznego jest na szkodę ich samych.
Jaka szkoda? Jaki wirus? Śmiech na sali nic dodać nic ująć.