Przypominamy. Dziś (niedziela 16 czerwca) w Belsku-Białej odbywają się wybory do Rad Osiedli. Punkty wyborcze otwarto o 8.00 i czynne będą do 20.00. Bielszczanie mogą oddawać głosy na swoich kandydatów w tych samych obiektach, w których zlokalizowane były lokale wyborcze podczas ostatnich wyborów do parlamentu europejskiego.
W sumie wybory przeprowadzone zostaną w 21 spośród 30 bielskich osiedli. To dla tego, że w 8 z nich (Aleksandrowice, Beskidzkie, Bielsko Południe, Leszczyny, Lipnik, Mieszka I, Stare Bielsko, Złote Łany), zgłoszonych zostało po 15 kandydatów (tylu ilu członków liczy RO) . Z koli w jednym (Osiedle Piastowskie) nie zgłoszono żadnego kandydata.
Wielką niewiadomą jest frekwencja. Aby wybory były ważne, musi ona osiągnąć poziom co najmniej 3% wszystkich osób uprawnionych do głosowania w danym osiedlu.
Aby zachęcić bielszczan do glosowania władze miasta ogłosiły, iż 5 osiedli, w których frekwencja będzie najwyższa dostana do podziału okrągły milion złotych!
Prawo wybierania członków Rad mają osoby posiadające obywatelstwo polskie lub Unii Europejskiej (niebędący obywatelem polskim), które najpóźniej w dniu głosowania kończą 18 lat. Muszą też na stałe mieszkać na obszarze osiedla i być ujęty w stałym rejestrze wyborców.
W ostatnim czasie władze miasta znacznie zwiększyły kompetencje i środki finansowe jakimi dysponują Rady Osiedli.
Ostatnie zdanie na zachętę dla kandydatów? Jakie te zwiększone kompetencje i środki finansowe oprócz nagrody? Milion złotych do podziału w nagrodzie za frekwencję to pokaźne środki. Baaardzo niski próg frekwencji. W sołectwach jest próg 10 procent i drugi termin za 15 minut bez progu frekwencji, ile mieszkańców przyjdzie to tyle wybierze – nie do wzorowania się. A może tak dopuścić głosowanie internetowo obok papierowego?