Bielsko-Biała Na sygnale

Bielsko: Pieszy przeżył koszmarny wypadek

Kompletnie pijany pieszy wszedł na jezdnię prosto pod nadjeżdżający samochód. W stanie ciężkim trafił do szpitala. Jak wynika z dzisiejszych informacji, jego życiu nie zagraża już niebezpieczeństwo.

Do koszmarnego wypadku doszło 7 lipca o 22.17 na ulicy Partyzantów w Bielsku-Białej. 53-letni pieszy chciał przekroczyć jezdnię na pasach z sygnalizacją świetlną. Ze wstępnych ustaleń policjantów wynika, że miał akurat czerwone światło. Gdy zaczął przebiegać przez drogę, został potrącony przez skodę octavię, za kierownicą której siedział 48-letni mieszkaniec Bytomia. Siła uderzenia była tak wielka, że pieszy został odrzucony na kilkanaście metrów. Doznał poważnych i rozległych obrażeń. W szpitalu okazało się jednak, że nie zagrażają już jego życiu. Tam też okazało się, że mężczyzna był pod znacznym wpływem alkoholu. Badanie dało wynik trzech promili.

Policjanci ustalają teraz wszystkie okoliczności wypadku.

google_news