Policjanci cieszyńskiej drogówki musieli w świąteczny poniedziałek ukarać mandatami osoby, które nie dostosowały się do panujących zakazów związanych z epidemią.
Policjanci patrolując rejon Brennej zauważyli stojących na brzegu rzeki czterech młodych mężczyzn. Mundurowi zdecydowali się podjąć interwencję i przypomnieli mężczyznom o obowiązujących ograniczeniach. W momencie legitymowania, policjanci wyczuli charakterystyczny zapach marihuany. Wewnątrz samochodu 20-latka znaleźli narkotyki. Właściciel bmw niedozwolone środki miał również ukryte w mieszkaniu oraz… w bieliźnie. Jego rok starszy kolega również miał przy sobie narkotyki. Oboje zostali zatrzymani. Usłyszeli zarzut posiadania narkotyków, to przestępstwo zagrożone karą pozbawienia wolności do 3 lat. Przyznali się do stawianych zarzutów. Pozostała dwójka nie miała przy sobie zabronionych środków. Wszyscy zostali ukarani mandatami po 500 zł.
Strachy na lachy……………RPO ich wybroni przekazał odpowiednie polecenia sadom