Tego jeszcze nie było! Budową odcinka drogi ekspresowej S1 Przybędza – Milówka, czyli tzw. obejściem Węgierskiej Górki, zainteresowali się… bukmacherzy przyjmujący zakłady, kiedy zakończy się ta inwestycja!
Przypomnijmy, że umowa na budowę tego 8,5-kilometrowego odcinka została podpisana w październiku 2019 roku. W umowie zapisano, że ma potrwać do 10 sierpnia 2023 roku. Ale już od wielu miesięcy Ministerstwo Infrastruktury oraz Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad zapowiadają, że prace potrwają do trzeciego kwartału 2024 roku, co oznacza około roczne opóźnienie.
Oprócz mieszkańców Żywiecczyzny i kierowców jeżdżących na Słowację i południe Europy budową ekspresówki zainteresowali się także… bukmacherzy z firmy STS. Według nich najbardziej prawdopodobne zakończenie inwestycji to grudzień 2024 roku. Tu kurs wynosi 1,35 zł za każdą postawioną złotówkę. Prawdopodobieństwo, że trasa zostanie ukończona do końca sierpnia 2024 roku, czyli z rocznym opóźnieniem, jest według bukmacherów małe i tu kurs wynosi 3,50 zł. Jest także propozycja z zakończeniem budowy do końca października 2024 roku, gdzie kurs wynosi 1,90 zł.
Drogi panie Pawle, kiedy kolejna krytyka działań żywieckiego PZD? Już dawno nic nie było.
Będzie podobnie jak z odcinkiem z Bielska do Żywca, tam kilka firm się podłożyło.
A za opcję do roku 2100 ile płacą?
A miało być gotowe na Euro 2012
Pytanie do redaktora.. Jeśli postawie 1$ na to że budowa zakończy się na sierpień 2024 to według twoich wyliczeń ile będę miał ??
3,5zł$?
czy po przeliczeniu na złotówki będą one zł² ??
balustrady przeźroczyste- szjoda zasłaniać takie widoki
Mirbud się skompromitował na tej budowie. Minimum rok opóżnienia. A to nie koniec.
Zanim ocenisz..może wyoada coś wiedzieć o historii tej budowy..
np.nieplanowane zarwanie tunelu w budowie czy nowe osuwiska…czy te zjawiska Twoim zdaniem trzymają się zapisów w kontrakcie…?
Kto robił badania geologiczne? osówisko to nie kupa ze leży w krzakach i wdepniesz z nienacka. Ogólnie cała technologia wykonywania tych tuneli to jakaś partyzantka
Myślę że takie ośmieszające wykonawcę i zleceniodawcę zakłady są dobre. Najgorsze że za nieudolność urzędników i firm zapłacimy my w podatkach