Chybie: Pożyczył auto i rozpętał internetową burzę?

Lotem błyskawicy w mediach społecznościowych rozeszła się wieść o skradzionym bmw w Chybiu. Trzy osoby miały ze szczególnym okrucieństwem wyszarpać pasażerów z pojazdu, pobić kierowcę i odjechać autem. Tymczasem policja nie potwierdza, aby doszło do takiego zdarzenia.

Informacja o rzekomej kradzieży pojawiła się w mediach społecznościowych na “Spotted: Bielsko-Biała”. W wiadomości czytamy, że 18 września w Chybiu na Wyzwolenia skradziono bmw e46 koloru niebieskiego. – “(…) ze szczególnym okrucieństwem wyszarpali pasażerów z pojazdu, pobili dotkliwie kierowcę zabierając mu kluczyki bez żadnego powodu a następnie wsiedli do samochodu i odjechali nim. Jeśli ktoś zna te osoby posiada jakieś informacje gdzie mogą się znajdować oraz gdzie może być samochód prosimy (…) lub z najbliższym komisariatem policji, przewidujemy nagrody za pomoc w znalezieniu auta i ukaraniu złodzieji” – czytamy na “Spotted: Bielsko-Biała”.

Sęk w tym, że według służb mundurowych, mężczyzna przed policjantami zmienił wersję wydarzeń. Zgłaszający sprawę policjantom ostatecznie zaprzeczył, że doszło do kradzieży auta. Samochód miał być po prostu pożyczony znajomym. Został ukarany mandatem za bezpodstawną interwencję… Policjanci wyjaśniają wszystkie okoliczności zdarzenia.