Dobiegła końca policyjna akcja „Znicz 2018”. Działania trwały od 31 października do 4 listopada. Na terenie powiatu cieszyńskiego było spokojnie.
–Policjanci patrolowali miejsca, gdzie natężenie ruchu było największe i w razie potrzeby kierowali nim ręcznie. Mundurowi ponadto sprawdzali również rejony cmentarzy, a także parkingi, gdzie odwiedzający groby zostawiali swoje samochody. Podczas wzmożonych kontroli funkcjonariusze sprawdzali stan techniczny aut i sposób przewożenia osób, szczególnie dzieci. Kontrolowali również prędkość jazdy oraz stan trzeźwości kierujących – informuje Krzysztof Pawlik, oficer prasowy cieszyńskiej policji.
Podczas przedłużonego weekendu policjanci odnotowali 27 kolizji i jeden wypadek drogowy, w którym została ranna jedna osoba. W sobotę około 11.10 w Zebrzydowicach na ulicy Słowackiego, 41-letni mieszkaniec Katowic podczas wyprzedzania wjechał autem do rowu. Trafił do szpitala.
Od środy do niedzieli policjanci zatrzymali 14 pijanych kierowców. Podczas długiego weekendu niechlubnym rekordzistą okazał się 32-letni mieszkaniec Bytomia, który jechał fiatem. Zatrzymany w Dzień Wszystkich Świętych kierowca miał we krwi ponad 3 promile alkoholu. Niewiele mniej, bo prawie 3 promile wydmuchał na alkomacie 23-latek z powiatu cieszyńskiego, zastopowany w Pruchnej podczas jazdy motorowerem. Dodatkowo miał on sądowy zakaz prowadzenia pojazdów. Wieczorem 3 listopada został zatrzymany kolejny motorowerzysta, tym razem w Ustroniu. Miał ponad 2,5 promila alkoholu we krwi.
Podczas długiego weekendu nie zabrakło też tych, którzy przekraczali prędkość. Policjanci zatrzymali dwa dokumenty prawa jazdy osobom, które przekroczyły prędkość o 50 km/h w terenie zabudowanym. Następne trzy miesiące nie będą mogli kierować samochodami. Dodatkowo każdy z nich otrzymał wysoki mandat.
