Wielokrotnie opisywaliśmy, jak nawalne opady deszczu zamieniały czechowickie ulice w rwące potoki. Opisywaliśmy też wielomilionowe inwestycje Czechowic-Dziedzic, których celem było właśnie radzenie sobie w takich sytuacjach.
Podczas wczorajszej sesji Rady Miejskiej radny Mariusz Sekta podsunął kolejny pomysł na to, jak radzić sobie z nadmiarem wody. – Coraz więcej miast wprowadza dotacje do domowych systemów odzyskiwania deszczówki. Czy jest możliwość podążenia podobnym torem jak Katowice, Kraków czy Sosnowiec? – pytał Mariusz Sekta z Prawa i Sprawiedliwości.
Jego pomysł na ułatwienie tworzenia tzw. deszczowych ogrodów, które cieszą się coraz większym powodzeniem w wielu polskich miastach, nie znalazł jednak zrozumienia z przyczyn finansowych.
PiS wam nie da ale zawsze zamiast wody możecie mieć więcej dzielnych strażników miejskich latających koło komina.
Mamy nadmiary wody? O tym świadczy dotychczas ‘śnieżna” zima. Świadomi mieszkańcy nie czekając na program instalujA sobie plastikowe zbiorniki na 1000 l i podstawiają pod rynnę. Nikt w gminach nie słyszał o dotacji 5000 zł. To praktyka w stosunku do teorii panie radny.
PiS-da