Na sygnale Żywiec

Czernichów: Dalej, dalej pędzą sanie…

Fot. Wojciech Ciomborowski

To, że śnieżna i mroźna zima zawitała w końcu w Beskidy widać gołym okiem. Wraz z nią przyszedł czas na zimowe atrakcje… Wczoraj wieczorem w Czernichowie doszło do nietypowego wypadku drogowego z udziałem kuligu.

Z dość szczątkowych informacji na temat tego zdarzenia wynika, iż dwa zaprzęgi konne wraz z uczestnikami zabawy jechały ulicą Spacerową z Czernichowa w kierunku Międzybrodzia Żywieckiego. Dla części podróżnych wyprawa skończyła się bardzo źle. Jeden z zaprzęgów – powożonych rzez 44-letniego woźnicę – z niewidomych przyczyn wjechał w barierkę energochłonną, co doprowadziło do jego wywrotki.

W jej wyniku trzy uczestniczki przejażdżki zostały ranne i odtransportowane do szpitala. Zaprzęgiem podróżowało łącznie sześciu pasażerów.

Po wypadku droga była nieprzejezdna przez około 2 godziny.

google_news
6 komentarzy
najnowszy
najstarszy oceniany
Inline Feedbacks
View all comments
Bałwanek
Bałwanek
2 lat temu

Skoro przyczyna była – jak stoi w artykule – “niewidoma”, to znaczy, że koń był ślepy lub woźnica ociemniały.

Kasia
Kasia
2 lat temu
Reply to  Bałwanek

Zgadza się i teraz przyczyna jest już “wiadoma” 🙂

res
res
2 lat temu

Kuń (by) się uśmiał.

Kuń
Kuń
2 lat temu

Ktoś spłoszył HERMENEGILDE!

Rafi
Rafi
2 lat temu
Reply to  Kuń

Rodzice w końcu wyłączyli jej internet

Kuń
Kuń
2 lat temu
Reply to  Rafi

Bo przyjechało ijo ijo ijo…