Klub Gaja i miasto Bielsko-Biała zapraszają do włączenia się w europejską akcję „Big Jump” i wejścia do rzeki Białej z przekazem „Rzeki w naszych rękach”.
Wydarzenie to odbędzie się w niedzielę, 14 lipca, o 14.30 w Parku Włókniarzy przy tarasach nad rzeką. – Punktualnie o 15.00 wchodzimy do wody, by wspólnie z Europejczykami i Europejkami zamanifestować swoje zaangażowanie w ochronę rzek. Wśród uczestników akcji będzie prezydent miasta Jarosław Klimaszewski – zapowiada Jacek Bożek, szef Klubu Gaja.
– Rzeki od tysięcy lat są naturalnym miejscem osiedlania się ludzi. Ich nurty w naturalny sposób splatają się z naszymi losami. Tak było i jest w przypadku Białej. Industrialnie łączyła stworzone przez miejscowych tkaczy procesy technologiczne związane z powstawaniem tkanin. Biznesowo łączyła kapitały sąsiadujących z nią fabryk. Geograficznie dzieliła państwa, krainy i diecezje, by ostatecznie połączyć dwa rozwijające się obok siebie miasta. Dziś jest ważnym elementem Miasta Splotów. Łączy wielu ludzi o różnych rodowodach i światopoglądach, którzy wspólnie chcą działać w sferze ekologii, ale także szukać wzajemnych splotów na wielu innych płaszczyznach, w tym także w dziedzinie kultury. I tym sposobem bielski BIG JUMP staje się doskonałą okazją do podkreślenia starań naszego miasta o tytuł Europejskiej Stolicy Kultury 2029. Tym lepszą, że wchodząc do Białej 14 lipca nasz manifest w symboliczny sposób połączy nas z mieszkańcami tysięcy innych miast na naszym kontynencie, którzy w tym samym momencie będą wchodzić do „swoich” rzek – podkreśla prezydent Jarosław Klimaszewski.
Jacek Bożek z Klubu Gaja, który koordynuje akcję w Polsce, mówi: – Wchodzimy wspólnie do rzeki Białej, aby podkreślać naszą odpowiedzialność za stan przyrody i środowiska. Pragniemy też przypominać o symbolicznym znaczeniu rzek, strumieni, jezior i – ogólnie – wody. To ona jest nam niezbędna do życia. Jesteśmy wodą i należy to dostrzec, wprowadzając w naszych domach i w pracy różne formy oszczędzania i dbania o zasoby wodne.
Klub Gaja zachęca do zorganizowania lokalnych akcji Big Jump i wejścia do wody z przekazem „Rzeki w naszych rękach”. Symboliczne wejście do wody w intencji ochrony polskich rzek, które zagrożone są suszą, regulacjami i betonowaniem, może wykonać każda osoba, niezależnie gdzie się znajduje, nad rzeką, jeziorem czy Bałtykiem, a nawet… w domu z miską wody. – Zapraszamy do wejścia do wody rodziny, grupy przyjaciół, miłośników rzek, kajakarzy, wędkarzy, artystów, działaczy społecznych, samorządowców, wszystkich, dla których rzeki są ważne! – mówi szef Gai i zaprasza do dołączenia do wydarzenia na facebookowym profilu Klubu Gaja i poinformowania znajomych.
Skąd pomysł na wodną akcję? – Rzeki wylewają. Rzeki wysychają. Rzeki zamieniają się w śmierdzące i zabójcze dla życia ścieki. Rzeki w dobie katastrofy klimatycznej przestrzegają nas przed skutkami naszego postępowania z przyrodą. Woda jest źródłem życia i dobrem wspólnym, o które powinniśmy dbać razem. Rzeki są naszym skarbem przyrodniczym, kulturowym i społecznym. Dlatego trzeba je chronić. Woda ma znaczenie polityczne i gospodarcze. Budowa stopni wodnych, zapór, regulowanie biegów rzek to ogromny biznes. Powinniśmy zaprzestać betonować rzeki, zlikwidować tysiące niepotrzebnych stopni, jazów i zapór oraz przywrócić rzekom przestrzeń! Rzeki potrzebują świadomych obywatelek i obywateli. Możemy apelować, by fundusze rządowe i samorządowe przeznaczane były na ich renaturyzację. Przypominajmy politykom, że woda i rzeki są naszym dobrem wspólnym i powinny być szanowane i chronione – objaśnia Jacek Bożek.