Wydarzenia Bielsko-Biała

Do lekarza za miedzę

1 lipca w szczyrkowskim ośrodku zdrowia (foto) przestała funkcjonować – jedyna w mieście – przychodnia ginekologiczno-położnicza świadcząca usługi w ramach kontraktu z Narodowym Funduszem Zdrowia.

Nic zatem dziwnego, że sporą część czerwcowej sesji Rady Miejskiej poświęcono właśnie temu problemowi. Wywołał go wiceprzewodniczący RM, Andrzej Łaciak. – Ponad pięciotysięczne miasto powinno taką poradnię mieć. Nie wszystkie kobiety są w stanie korzystać z prywatnych gabinetów – mówił.

Burmistrz Antoni Byrdy poinformował, że lekarka zrezygnowała z prowadzenia gabinetu, bowiem miała w planach rozpocząć pracę w szpitalu. – Stało się to wszystko dość niespodziewanie – przyznał. Gospodarz kurortu rozmawiał w tej sprawie z dyrektorem Niepublicznego Zakładu Opieki Zdrowotnej w Szczyrku w ramach, którego poradnia funkcjonowała. – Powiem wprost: nie jest on zainteresowany prowadzeniem gabinetów specjalistycznych – pokrótce streścił przebieg rozmowy. Na koniec burmistrz dodał, że poradnia mogłaby funkcjonować nadal, na zasadzie cesji (w uproszczeniu: to przeniesienie kontraktu na inny podmiot lub lekarza), gdyby znalazł się lekarz chętny do jej prowadzenia.

W trakcie dyskusji okazało się też, że rozmowy o takim rozwiązaniu były prowadzone z poradnią ginekologiczno-położniczą w Wilkowicach. Ta jednak nie podjęła się zadania, ze względu zbyt dużą liczbę pacjentek do obsłużenia.

– Uważam, że NFZ powinien ogłosić konkurs. Jeżeli zostanie rozpisany, ktokolwiek do niego przystąpi i dojdzie do rozstrzygnięcia – będziemy mieć lekarza. Jeżeli nie, poradni nie będzie. Rolą miasta jest, aby naciskać na NFZ – głos w dyskusji zabrała radna Bożena Dziedzic. Wyliczyła, że w ponad pięciotysięcznym Szczyrku mieszka około 2 tysięcy kobiet. Sąsiednie Buczkowice, które również były obsługiwane przez zlikwidowany gabinet, mają około 12 tysięcy mieszkańców. – Przyjmijmy, że w tej liczbie jest około pięciu tysięcy kobiet. Najbliższa placówka świadcząca tego rodzaju usługi na NFZ znajduje się w Wilkowicach. Tamta gmina też liczy ponad dziesięć tysięcy mieszkańców. Kto to wszystko przerobi? Z jednej strony prywatne gabinety już zacierają ręce. Z drugiej nie wszystkie pacjentki stać na płatne usługi i te będą zmuszone korzystać z porad w Bielsku-Białej – stwierdziła radna.

Helena Byrdy-Przybyła, szefowa szczyrkowskiego Miejskiego Ośrodka Pomocy Społecznej i radna Rady Powiatu w Bielsku-Białej zauważyła, że możliwość rozpisania konkursu mogącego wyłonić nowego ginekologa ma dyrektor NFZ. Z tego powodu zaproponowała, aby Rada przyjęła stanowisko w tej sprawie i wysłała je do Funduszu. Radni dokument taki przyjęli jednogłośnie. Zwracają się w nim o podjęcie działań celem zabezpieczenia świadczeń ginekologiczno-położniczych poprzez dalsze funkcjonowanie takiej poradni w Szczyrku.

W uzasadnieniu napisano: „W związku z likwidacją poradni „K” mającej siedzibę w Szczyrku, ulica Zdrowia 1, od 1 lipca 2017 roku Rada Miejska w Szczyrku oświadcza, iż zaprzestanie dalszego funkcjonowania tej poradni spowoduje znaczne ograniczenie dostępności pacjentek do świadczeń ginekologiczno-położniczych. W chwili obecnej poradnia „K” przyjmuje pacjentki z miasta Szczyrk oraz gminy Buczkowice (Rybarzowice, Godziszka i Kalna) jak również z ościennych gmin. Najbliższa poradnia „K” funkcjonująca w ramach kontraktu z NFZ znajduje się na terenie gminy Wilkowice. Poradnia ta ze względu na liczbę pacjentek nie będzie w stanie zabezpieczyć opieki mieszankom miasta Szczyrk i sąsiednich Buczkowic. Licząc na zrozumienie i pomoc zwracamy się o podjęcie stosownych działań”.

google_news