Sport Wadowice

Dwa karne w doliczonym czasie gry!

Fot. Bogdan Szpila

W dramatycznych okolicznościach komplet punktów wywalczyli piłkarze wadowickiej Skawy goszcząc drużynę z Bobrku.

Pierwsza połowa nie dostarczyła kibicom poważniejszych emocji. Po zmianie stron gospodarze zdobyli prowadzenie po efektownym strzale pod porzeczkę Szymona Żuka, lecz goście szybko odpowiedzieli golem Krystiana Nowotarskiego. Kolejne minuty należały do gospodarzy, jednak ataki nie przynosiły efektu, w czym spora zasługa golkipera gości Patryka Żółneczko, kilkakrotnie ratującego zespół od wydawać by się mogło, nieuchronnej straty bramki. W drugiej minucie doliczonego czasu gry po starciu napastnika Skawy z defensorem z Bobrku, arbiter (Paweł Opala KS Chrzanów) bez wahania wskazał na „wapno”. Jedenastkę wykorzystał Karol Kozieł, toteż miejscowi kibice zaczęli świętować zwycięstwo. Lecz w ostatniej minucie doliczonego czasu gry trybuna umilkła, bowiem sędzia podyktował rzut karny dla gości za fal obrońcy. Ku ogromnej radości piłkarzy i kibiców „Skawuli”, strzegący wadowickiej świątyni Rafał Zieliński obronił jedenastkę!

Klasa okręgowa: Skawa Wadowice – LKS Bobrek 2:1 (0:0).

Fot. Bogdan Szpila

Fot. Bogdan Szpila
navigate_before
navigate_next

google_news