Wydarzenia Sucha Beskidzka Wadowice Oświęcim

Gdzie po jodek potasu w województwie małopolskim?

Fot. Małopolski Urząd Wojewódzki w Krakowie

Podczas dzisiejszej (4 października) konferencji prasowej wojewoda małopolski Łukasz Kmita poinformował o systemie dystrybucji jodku potasu w województwie małopolskim.

Jak zaznaczył województwo małopolskie jest przygotowane do działań związanych z ewentualnością wystąpienia zdarzenia radiacyjnego.

W ocenie ekspertów ryzyko jest niewielkie, niemniej poleciłem wszystkim służbom traktowanie tej sprawy jako procedury wynikającej z zarządzania kryzysowego, a zatem priorytetowo. Schemat dystrybucji jodku potasu został w województwie małopolskim opracowany i jest wdrażamy zgodnie z dyspozycjami Ministerstwa Spraw Wewnętrznych i Administracji. Ze względu na skalę działań, konieczne jest ścisłe współdziałanie wszystkich poziomów administracji, w tym szerokie zaangażowanie wójtów, burmistrzów i prezydentów jako szefów zarządzania kryzysowego na swoim terenie. Jesteśmy w stałym kontakcie, odbywają się kolejne wideokonferencje poświęcone temu tematowi. Całość działań jest koordynowana z poziomu Wojewódzkiego Centrum Zarządzania Kryzysowego – mówił wojewoda.

Pierwszym etapem dystrybucji tabletek jodku potasu było przetransportowanie ich z Rządowej Agencji Rezerw Strategicznych do jednostek Państwowej Straży Pożarnej do magazynów w Wojewódzkim Ośrodku Szkolenia PSP w Krakowie (3 442 000 sztuk) i Komendy Powiatowej PSP w Dąbrowie Tarnowskiej (1 811 480 sztuk). Stąd tabletki zostały rozdzielone ilościowo na poszczególne powiaty i rozwiezione transportem PSP do komend miejskich i powiatowych. W komendach powiatowych rozdzielane są na poszczególne gminy.

Aktualnie dobiega końca etap rozwożenia tabletek do magazynów gminnych. Tych tabletek starczy dla każdego, kto będzie ich potrzebował. Niezależnie od tego zabezpieczane są rezerwy. Wystąpiliśmy do RARS o dodatkowe 500 tysięcy sztuk. Przypominam, że tabletki będą dystrybuowane bezpośrednio do mieszkańców tylko w razie realnego zagrożenia. Odpowiednia ilość jodku potasu została zabezpieczona dla każdego, kto będzie tego potrzebował i zgłosi się do danego punktu na terenie swojej gminy. To gminy organizują na swoim terenie Punkty Wydawania Tabletek Jodku Potasu. Mogą to być przychodnie, szpitale, szkoły, bursy, internaty i inne lokalizacje wskazane przez samorząd. Przypominam, że profilaktyczne przyjmowanie jodku potasu na własną rękę jest odradzane przez lekarzy i specjalistów – dodał wojewoda.

W całym województwie małopolskim do tej pory wskazano łącznie ponad 1,1 tys. punktów. Dokładna ich lista ma być niebawem opublikowana na stronie Małopolskiego Urzędu Wojewódzkiego w Krakowie oraz na stronach gmin i powiatów. Do połowy tygodnia gminy powinny przesłać do Małopolskiego Urzędu Wojewódzkiego ich finalną liczbę i lokalizację.

W przypadku wystąpienia małoprawdopodobnego, zdarzenia, jakim jest skażenie radiacyjne, służby państwowe natychmiast powiadomią wszystkich mieszkańców wszystkimi dostępnymi kanałami, czyli m.in. za pomocą alertu RCB. Wtedy rozpocznie się dystrybucja bezpośrednio do obywateli, a będzie ona maksymalnie uproszczona. Jeśli pojawi się rzeczywiste zagrożenie, to osoby zgłaszające się do Punktów Wydawania Tabletek Jodku Potasu w gminach nie będą musiały legitymować się dowodem osobistym czy innym dokumentem. Każdy otrzyma taką liczbę tabletek, jaką wskaże dla siebie i dla swoich bliskich, z zaznaczeniem, ze dawkowanie musi się odbywać zgodnie z zaleceniami, inaczej może komuś zaszkodzić – tłumaczył wojewoda.

Sytuację radiacyjną na terenie Polski można sprawdzać na mapie aktualizowanej przez Państwową Agencję Atomistyki – TUTAJ.

Fot. Małopolski Urząd Wojewódzki w Krakowie

Fot. Małopolski Urząd Wojewódzki w Krakowie

Fot. Małopolski Urząd Wojewódzki w Krakowie

Fot. Małopolski Urząd Wojewódzki w Krakowie

Fot. Małopolski Urząd Wojewódzki w Krakowie

Fot. Małopolski Urząd Wojewódzki w Krakowie

Fot. Małopolski Urząd Wojewódzki w Krakowie

google_news
2 komentarzy
najnowszy
najstarszy oceniany
Inline Feedbacks
View all comments
J-24
J-24
1 rok temu

To teraz zachodzi pytanie czemu wydaje sie ten jodek. Jaka jest PRAWDZIWA przyczyna i czemu nie ma informacji o tym. Czy obecna władza uczy się od służb PRL i czasów Czarnobyla, wtedy też nic nie mówiono. Jeżeli są wyznaczone takie punkty czemu na tych budynkach nie ma wystawionych na publiczny wgląd liczników promieniowania Geigera lub innych? Co sie zataja przed ludźmi? Czyżby wszechobecne alergie to nie alergie? Czy obywatele maja sobie prywatnie kupić takie liczniki i zacząć awanturę?

Perun
Perun
1 rok temu

Tyle pomaga co umarłemu gromnica:)))