Kajetan Kajetanowicz na drugim miejscu ukończył Rajd Rzymu. Walkę o pierwsze miejsce przegrał zaledwie o… 0,3 sekundy!
Zwyciężył Francuz Bryan Bouffier, a drugie miejsce kierowcy z Ustronia bardzo przybliżyło go do trzeciego z rzędu tytułu rajdowego mistrza Europy. Kajto jest liderem klasyfikacji generalnej rajdowych mistrzostw Europy. Drugi w tabeli Portugalczyk Bruno Magalhaes traci do Polaka 30 punktów, a do rozegrania pozostały już tylko jedne zawody. – Wspaniały rajd, niezwykle wymagający. Daliśmy z siebie wszystko i powiększyliśmy naszą przewagę w rywalizacji o tytuł. Debiutując tu walczyliśmy o zwycięstwo, ale jednocześnie musiałem też myśleć o punktacji mistrzostw i z perspektywy czasu uważam, że to było najtrudniejsze. Za nami aż dwieście kilometrów, a o triumfie zdecydowało mrugnięcie okiem. Minimalna różnica po raz kolejny pokazuje, jak konkurencyjne i wyrównane są obecnie mistrzostwa Europy. Cały zespół LOTOS Rally Team pracuje z wielką pasją, a to dodaje mi dużo siły – powiedział na mecie Rajdu Rzymu Kajetan Kajetanowicz.
