Bielsko-Biała Sport Cieszyn Czechowice-Dziedzice Żywiec Sucha Beskidzka Wadowice Oświęcim

Kajto w kultowym “rajdzie bogów”. Jak poradzi sobie w Grecji?

Fot. z serwisu prasowego Kajetana Kajetanowicza

Kajetan Kajetanowicz i Maciej Szczepaniak zmierzą się na swojej drodze po mistrzostwo świata z kolejnym legendarnym rajdem. Rajd Akropolu – jedna z najstarszych i najbardziej prestiżowych rajdowych imprez – powraca po długiej przerwie do kalendarza WRC. Za czasów, kiedy rajd ten był rudną Rajdowych Mistrzostw Europy, Kajetanowicz trzykrotnie stawał na jego na podium, dwukrotnie wygrywając. Przed nim „rajd bogów” wygrywały takie sławy jak Walter Röhrl, Ari Vatanen, Juha Kankkunen, Carlos Sainz czy Sébastien Loeb. Przygoda zespołu LOTOS Rally Team z Rajdem Akropolu rozpoczęła się już siedem lat temu.

2014 rok był pierwszym pełnym sezonem dla Kajetanowicza w Rajdowych Mistrzostwach Europy. Po Rajdzie Jänner i Rajdzie Lipawy trzecią rundę czempionatu stanowił Rajd Akropolu. Kajto rywalizował na trasach „rajdu bogów” po raz pierwszy. Nowością był też dla niego specyficzny format imprezy. Pierwszy dzień rozgrywany był na bardzo śliskich i zdradliwych asfaltach. Drugi dzień to już wymagające szutry. Mimo wielu nowości jeździe Kajetanowicza daleko było do jazdy żółtodzioba. Polak walczył o najwyższe pozycje od samego początku. Dziś to tym bardziej imponujące, bo rywalami Kajetanowicza byli m.in. Craig Breen, Esapekka Lappi czy Bryan Bouffier – kierowcy doskonale znani teraz ze startów w Rajdowych Mistrzostwach Świata. Kajto w debiucie wykazał się niebywałą dojrzałością i prędkością, zdobywając trzeci stopień podium. Był to największy sukces polskiego kierowcy w tej imprezie od czasów Sobiesława Zasady i Jerzego Dobrzańskiego. Na mecie Kajto nie krył radości i powiedział, że ten wynik jest dla niego spełnieniem marzeń. Trzecie miejsce w 60. edycji Rajdu Akropolu i drugie na Cyprze dało też Polakowi pierwszy tytuł Szutrowego Mistrza Europy.

Kajetanowicz i Baran wrócili do Grecji już rok później. W ich sezonowym dorobku znajdowało się już wtedy jedno zwycięstwo, cztery drugie miejsca i jedno trzecie. Fenomenalną formą Kajetan zapracował sobie na tytuł FIA Ice Master oraz drugi z rzędu tytuł FIA Gravel Master. Do pełni szczęścia brakowało mu już tylko szesnastu punktów, które dałyby mu pierwszy w karierze tytuł Mistrza Europy w klasyfikacji generalnej. W 2015 roku Rajd Akropolu rozgrywany był w ekstremalnych warunkach. Kierowcy walczyli na błotnistych trasach, co uczyniło tę rundę jeszcze trudniejszą. Kajto jednak ponownie potwierdził, że w tym sezonie nie było na niego mocnych, i jako pierwszy Polak w historii wygrał Rajd Akropolu! Dało mu to pierwszy w karierze tytuł Mistrza Europy, a LOTOS Rally Team zwyciężył w klasyfikacji zespołowej.

To właśnie jest taki rajd, który wiele daje, ale i bardzo dużo może zabrać. Jeśli całym zespołem pokażemy taką determinację jak wtedy, to myślę, że kibice mogą spać spokojnie

Greccy bogowie odwrócili się od Kajetanowicza dopiero w 2016 roku. Polak, stawiany w roli faworyta do zwycięstwa, opuścił drogę już na pierwszym odcinku specjalnym, tracąc przy tym niemal 15 minut i spadając na ostatnie, 34. miejsce. Szansa na drugie z rzędu zwycięstwo w Grecji uciekła bezpowrotnie. Poddanie się jednak nie jest w stylu kierowcy z Ustronia. Polacy powrócili na trasę, już na drugim oesie odnosząc oesowe zwycięstwo. Kajetanowicz i Baran pokazali siłę swoich charakterów, nie tracąc motywacji i wygrywając łącznie osiem oesów. Szaleńcza pogoń zaowocowała awansem aż o 26. pozycji i ukończeniem rajdu na 8. miejscu, zgarniając też zwycięstwo i dodatkowe punkty za cały drugi etap rajdu. Kajetanowicz utrzymał tym samym prowadzenie w cyklu, podtrzymując serię jedenastu rajdów z rzędu, w których zdobywał punkty.

Ostatni raz w Akropolu Kajetanowicz wystartował 4 lata temu, w 2017 roku. Było to jedno z najbardziej spektakularnych zwycięstw Polaka w jego ostatnim sezonie w mistrzostwach Europy, w którym wywalczył też swój trzeci tytuł. Załoga LOTOS Rally Team ukończyła na podium dziewięć z dwunastu odcinków specjalnych, wygrywając w pięknym stylu aż siedem z nich. Przewaga Kajetanowicza nad drugim zawodnikiem wyniosła minutę, pięćdziesiąt osiem sekund i siedem dziesiątych!

– Kiedy ogłoszono powrót Rajdu Akropolu do mistrzostw świata, byłem bardzo szczęśliwy. Mam stąd wiele niesamowitych wspomnień, a każde z nich znacząco kształtowało mnie jako kierowcę. W 2015 roku wygrywając w Grecji, przypieczętowaliśmy pierwszy w mojej karierze tytuł mistrza Europy. Dwa lata później znów byliśmy tutaj najszybsi, ale paradoksalnie najbardziej wspominam lekcję pokory, którą dostałem tutaj w 2016 roku. To właśnie jest taki rajd, który wiele daje, ale i bardzo dużo może zabrać. Jeśli całym zespołem pokażemy taką determinację jak wtedy, to myślę, że kibice mogą spać spokojnie – powiedział Kajetan Kajetanowicz, mistrz z Ustronia.

65. edycja Rajdu Akropolu zostanie rozegrana w dniach 9-12 września. Załoga LOTOS Rally Team rywalizować będzie z siedemnastoma duetami w kategorii WRC 3.

google_news