Smacznie, zdrowo i stylowo Bielsko-Biała

Kleszcze w natarciu

Specjaliści biją na alarm. Kleszcze już atakują i co najgorsze spotkać je można nie tylko w lasach czy zaroślach. Coraz częściej pojawiają się w miastach i przydomowych ogródkach. Potwierdzają to dane opublikowane przez bielski Sanepid. W ubiegłym roku odnotowano w Bielsku-Białej 78 przypadków zachorowań na boreliozę. Z czego aż 40 to efekt ukąszeń odnotowanych w sąsiedztwie miejsc zamieszkania zaatakowanych osób.

13 chorych wymagało leczenia szpitalnego. W porównaniu z rokiem wcześniejszym zaobserwowano w Bielsku-Białej wzrost zachorowań na tę groźną chorobę i to spory. W 2015 roku na boreliozę  zachorowały bowiem „tylko” 48 osoby. Przy czym 2016 nie był pod tym względem rekordowym. Najwięcej, bo aż 148, zachorowań odnotowano w 2009 roku. Najmniej – 27 infekcji – zarejestrowano w 2007.

Warto dodać, że borelioza jest tylko jedną z wielu chorób roznoszonym przez kleszcze. Jak uchronić się przed zakażeniem? Specjaliści doradzają aby unikać miejsc gdzie najczęściej występują te pajęczaki, a podczas wycieczek i spacerów ubierać się w stroje zasłaniające całe ciało. Warto też stosować środki odstraszające owady i kleszcze, a po powrocie z wyprawy dokładnie obejrzeć skórę. Czas jaki upłynie od momentu ukąszenia do chwili pozbycia się pasożyta ma kluczowe znacznie jeśli chodzi o prawdopodobieństwo wystąpienia infekcji. Warto też pamiętać o tym, że nie każdy kontakt z kleszczem oznacza zakażenie.

google_news