Test potwierdził zakażenie koronawirusem Sars-Cov-2 u jednego z pracowników kopalni Silesia w Czechowicach-Dziedzicach. Osoby, które miały z nim styczność przebywają na kwarantannie domowej.
– W tej chwili zakażony pracownik i jego rodzina przebywają w izolacji domowej – powiedziała nam Małgorzata Bajer z Przedsiębiorstwa Górniczego „Silesia”. – Nasz kolega czuje się na szczęście dobrze.
W kwarantannie domowej przybywa też pięciu innych pracowników, z którymi kontakt miał chory na COVID-19. Wszyscy oni czekają teraz na przeprowadzenie testów.
Silesia długo broniła się przed koronawirusem. Już od wielu dni w kopalni działają kamery termowizyjne, pracownicy, którzy źle się czuli bez problemów mogli zostawać w domach.
– Teraz, w kontekście tego, co dzieje się na Śląsku w kopalniach państwowych, jesteśmy w kontakcie z Głównym Inspektorem Sanitarnym, być może i u nas zapadnie decyzja o przesiewowych badaniach – informuje Małgorzata Bajer.
Kopalnia chce też zakupić dużą ilość testów serologicznych, które mogą wykazać, czy osoba badana miała już kontakt z Sars-Cov-2
Sam jestem górnikiem ale pozamykałbym wszystkie kopalnie w Polsce.
Przecież Silesia i tak do likwidacji.
Oficjalne stanowisko dyrekcji w tej sprawie zostało wypowiedziane.
1000 pracowników i kilka setek nierobów z dyrekcji zostanie bez środków do życia.
Przyczyniło się do tego złe zarządzanie.
I multi obsadzonych stanowisk nie roboczych .
Po co są takie stanowiska jak dx2, , nadsztygar od śmieci z stanowiska CPN i pepik peter.po co tyle stanowią kierowniczych?
Tak samo flota samochodów skody używanych przez sekretarki dyrektorów. Czy potrzeba ponad 30 takich luksusowych aut? Jak zwykle nie ma winnego.
Wszyscy rządzą, a winnego złego zarządzania brak.
Przecież Silesia to kopalnia prywatna, górnicy sami znaleźli takiego inwestora, więc robi co mu się podoba, jak ci nie pasuje to się zwolnij
Łysek, kopalnia jest do wzięcia za darmo. Bierzesz? Pokażesz, jak się rządzi takim przedsiębiorstwem? Czekamy na Ciebie
Serio …dziwne ,że tylko piszecie ile to jest zarażonych w kopalniach…a panie które pracują w sklepie i mają styczność z 5 razy większą ilością ludzi niż górnicy to nic nie piszecie( wszyscy zdrowi nikt nie jest zarażony ) …..jest to zrobione żeby jak najszybciej zlikwidować kopalnie …. nawet mam znajomą której mąż pracuje na pewnej kopalni i wiem jak wygląda ta CAŁA kwarantanna …
Ale ty g… A jesteś
Ty ciemny tył…
Różnica jest taka, że pracownicy w sklepach mają warunki żeby umyć ręce czy chociaż w podstawowym stopniu zadbać o higienę zwłaszcza rąk, są oddzieleni od ludzi szybą i obowiązkowym zachowaniem odstępu poza tym pracują w rękawiczkach. O ile mi wiadomo na dole na kopalni z dbaniem o czystość jest problem. Nie ma też szyby zapezpieczajacej, a zachowanie wymaganego odstępu graniczy z cudem. Poza tym w łaźniach i na szatni często jest zbiorowisko większej ilości osób.
Więc może zanim skomentujesz głupio następnym razem to się zastanów z trzy razy.
Pozdrawiam.
Prawda