Są takie zespoły, które nie pojawiają się w najpopularniejszych programach radiowych, a mimo to mają rzesze wiernych fanów. Jednym z nich jest niewątpliwie Stare Dobre Małżeństwo – legenda poezji śpiewanej i piosenki literackiej. Grupa, która nie tworzy muzyki „pod publiczkę”, a jednak zapełnia po brzegi wszystkie sale koncertowe, w których gra.
Nie inaczej było, gdy zawitała do Andrychowa, by promować najnowszą płytę, zatytułowaną „Blizny czasu”. Choć jeszcze na kilka minut przed koncertem w sali widowiskowej Miejskiego Domu Kultury widać było sporo wolnych miejsc, gdy grupa wyszła na scenę, miała już przed sobą pełną widownię. Od razu dało się też zauważyć, że na koncert nie przyszły przypadkowe osoby, lecz przede wszystkim ludzie, którzy znają i kochają twórczość SDM. Niejeden utwór publiczność śpiewała razem z zespołem. Świetnie z jej pomocą wypadła zwłaszcza piosenka „Jest już za późno, nie jest za późno” z muzyką Krzysztofa Myszkowskiego (lidera SDM) do wiersza Edwarda Stachury. Wprawdzie największe ożywienie na widowni wywoływały utwory znane od lat, na przykład „Bieszczadzkie anioły” czy „U studni”, ale i te najnowsze zostały bardzo dobrze przyjęte. Sądząc po reakcji andrychowskiej publiczności, z nowej płyty najbardziej przypadła jej do gustu piosenka „Film mojego snu”.
Dla osób, które nie zdołały wybrać się na koncert SDM w Andrychowie, mamy dobrą wiadomość – 15 lutego zespół zagra również w Oświęcimskim Centrum Kultury. Bilety są jeszcze dostępne, aczkolwiek trzeba się pospieszyć, aby je zdobyć.
Autorka fotoreportażu jest Edyta Łepkowska.