Policjanci zatrzymali 48-latka, który wytwarzał narkotyki. Zabezpieczono u niego aż 10 kg zakazanej substancji.
Kilka dni temu mundurowi otrzymali zgłoszenie, że na jednej z posesji w gminie Andrychów dochodzi do wylewania i spalania nieustalonych substancji. Obecny na posesji mężczyzna twierdził, że grillował i stąd ten dziwny zapach. Ale takie tłumaczenie wydało się policjantom mało prawdopodobne i postanowili sprawdzić teren.
– W budynku, gdzie unosił się zapach chemikaliów, ujawniono m. in. puste beczki i maski gazowe, a w jednym z wiader, w foliowym worku, białą substancję przypominającą środki psychoaktywne. Przeprowadzone testy potwierdziły, że to mefedron. Policjanci zabezpieczyli łącznie 10 kg narkotyków o czarnorynkowej wartości 400 – 500 tys. zł. W Prokuraturze Rejonowej w Wadowicach 48-latek usłyszał zarzut wytwarzania znacznej ilości substancji psychoaktywnej. Na wniosek prokuratury Sąd Rejonowy w Wadowicach zdecydował o tymczasowym trzymiesięcznym areszcie dla mężczyzny, ale grozi mu kara pozbawienia wolności nie krócej niż 3 lata – informuje Komenda Powiatowa Policji w Wadowicach dodając, że cała sprawa jest rozwojowa.
