Wydarzenia Żywiec

Milówka: Nie jestem biznesmenem

Czy rodzina wójta gminy Milówka Roberta Piętki i jeden z miejscowych biznesmenów zakupili gmach milowickiego Gimnazjum? W wiosce aż huczy od takich plotek.

Budynek Gimnazjum to gmach pokaźnych rozmiarów. Obecnie znajduje się w nim kilka oddziałów klas drugich i trzecich gimnazjum oraz przedszkole. W czerwcu 2019 roku gimnazjaliści całkowicie go opuszczą. Od wielu miesięcy wójt Robert Piętka zachodzi w głowę, co zrobić z obiektem. Również wielu mieszkańców spekuluje, co się stanie z budynkiem. Wśród najczęstszych typowań przewija się teoria o powstaniu supermarketu. Spekulacje te już ponad pół roku temu publicznie przerwał przewodniczący Rady Gminy Krzysztof Kamiński, który stwierdził, że nie będzie supermarketu, bo teren ten w planie zagospodarowania przestrzennego zapisany jest na cele oświatowe. Tymczasem kilka tygodni temu pojawiły się kolejne plotki, że Gimnazjum zostało sprzedane, a jego nabywcami są rodzina wójta i jeden z lokalnych biznesmenów. Wieści o tym rozeszły się lotem błyskawicy. Wójt odniósł się do nich publicznie podczas niedawnego zebrania wiejskiego w Milówce.

– Stanowczo zaprzeczam tej plotce. Budynek Gimnazjum nie został sprzedany i nie ma takich planów. Z kolei ja osobiście nie mam takich pomysłów, aby jako wójt kierować gminą i jednocześnie robić interesy. Dopóki jestem wójtem, nie mam zamiaru zajmować się biznesem i prowadzeniem działalności gospodarczej. Planujemy, że w budynku Gimnazjum utrzymamy funkcję edukacyjną. Wynajęciem pomieszczeń zainteresowane jest jedno ze stowarzyszeń, które zajmuje się wczesnym wspomaganiem rozwoju dzieci. Prowadzimy zaawansowane rozmowy i mamy nadzieję, że już za kilka tygodni stowarzyszenie rozpocznie prowadzenie działalności z rehabilitacją najmniejszych dzieci. Będzie to przede wszystkim z pożytkiem dla naszych mieszkańców, a budynek nie będzie stał opustoszały – powiedział wójt.

google_news