W Milówce obawiają się o stan tamtejszych zabytków położonych przy drodze, którędy od ponad miesiąca zaczęły jeździć tiry ze Słowacji.
Wójt gminy Milówka Robert Piętka i administrator parafii w Milówce ksiądz Stanisław Lubaszka wystosowali pismo do Śląskiego Konserwatora Zabytków w Katowicach, w którym wyrazili obawy, że zabytkowe budynki znajdujące się wzdłuż drogi od ronda w Milówce aż do granicy z gminą Węgierską Górką są zagrożone. W szczególności chodzi o kaplicę świętego Antoniego i Muzeum Stara Chałupa z 1739 roku.
– Właściciele obiektów zabytkowych czynią starania i protesty w kierunku wstrzymania ruchu tranzytowego, jednak dla organów odpowiedzialnych za ustalenie nowej sieci dróg, w tym drogi przebiegającej przez centrum Milówki, “nic niepokojącego się nie dzieje”. Dlatego też prosimy o poparcie naszych starań – napisali między innymi w liście wójt Robert Piętka i ksiądz Stanisław Lubaszka.
