W nieciekawym położeniu była gmina Milówka. Wojewoda śląski chciał, aby samorząd zwrócił ponad 758 tysięcy złotych.
To część dotacji jaką gmina otrzymała w 2016 roku na usuwanie skutków powodzi. W ubiegłym roku służby wojewody przeprowadziły kontrolę wykonanych inwestycji i dopatrzyły się pewnych nieprawidłowości. Milówce nakazano zwrot 758 tysięcy złotych. Na szczęście dotacja została wybroniona.
O szczegółach tej sprawy można przeczytać w najnowszym numerze “Żywieckiej Kroniki Beskidzkiej”
E-wydanie tygodnika “Żywieckiej Kroniki Beskidzkiej” dostępne jest pod adresem: https://prasabeskidzka.pl/zywiecka-kronika-beskidzka-nr-05-z-31012019-p-249.html
Szanowna Redakcja Milówka żyje obecnie kabaretem a najważniejsze skecze to te wilki co spać nie dają i ekspertyzą mostków na drogach gminnych które faktycznie grożą zawaleniem
Wieldze Szanowny Panie Redaktorze odgrzewane schabowe kiepsko smakujom a taką informacje urząd miał chyba 6 czy 7 miesięcy temu. Może to tak ku osłodzeniu życia nauczycielom którym urzond zalega już troche i ho,ho,ho.
Niestety zmorą wszelkich instytucji zajmujących się dotacjami jest skrajna niekompetencja urzędników…..