Wiele osób zaskoczonych jest niedokończonymi peronami, w tym brakiem wiat, na przystankach kolejowych Radziechowy-Wieprz, Cięcina Dolna i Cięcina.
7 sierpnia tego roku ruszyła przebudowa linii kolejowej pomiędzy Żywcem a Węgierską Górką. Szumnie zapowiadano, że wymienione zostaną tory z szynami i podkładami, a dzięki temu pociągi zwiększą prędkość z obecnych 50-70 kilometrów na godzinę do 100 kilometrów na godzinę. Zapowiadano również przebudowę peronów, wygodne dojścia do nich, nowe oświetlenie, tablice z informacjami oraz nowe wiaty. Z powodu remontu wstrzymano całkowicie ruch pociągów. Powróciły one na trasę dopiero 29 listopada. Ale pasażerowie nie kryją swojego rozczarowania.
– Miało być tak pięknie. A tymczasem perony nie są dokończone, dojścia do nich pozostawiają wiele do życzenia, a po wiatach ani śladu. W dodatku przejazdy kolejowe są w opłakanym stanie. I znowu jak to u nas w Polsce firma nie zdążyła na czas i pełno jest niedoróbek – żalą się pasażerowie.
Spółka PKP Polskie Linie Kolejowe, która zleciła remont tego odcinka firmie CTL Service za około 43 miliony złotych, przypomina, że tak naprawdę kontrakt na wykonanie kończy się w czerwcu 2019 roku. To co obecnie widzą pasażerowie to oczywiście prace niedokończone, ale wykonane w taki sposób, by umożliwić przejezdność pociągów i korzystanie z podróży pasażerom. Zatem do zakończenia prac i dopracowania wszystkiego w szczegółach pozostało jeszcze ponad pół roku.
Tory z szynami i podkładami… Hehe
Kolejny artykuł nt. kolei w regionie.Kolejny nacechowany jadem i hipokryzją. POKO wam wybuduje z p. Galczakiem na czele
Modernizuje się linię kolejową – źle. Nie buduje się obejścia Węgierskiej Górki – też źle. Czy te wieśniaki wiedzą, czego chcą?
Jaki problem jak jest jeszcze ponad pół roku czasu.?
Nie robi się nic z linią to jest źle…. robi się też źle…. Polska to kraj niezadowolonych ludzi…. CIESZCIE SIĘ ŻE KOLEJ SIĘ ROZWIJA!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!