Poszerza się koalicja antyspalarniowa w Żywcu i okolicach.
W minionym tygodniu do koalicji na rzecz ochrony powietrza i zdrowia mieszkańców miasta Żywca i jego okolic przystąpiła szósta organizacja – Stowarzyszenie Obrońców Ziemi Żywieckiej. Wszystkie organizacje sprzeciwiają się budowie spalarni/ciepłowni. Jak podkreślają, nie chcą, aby konsekwencją tego było powstanie na Żywiecczyźnie „doliny śmierci”.
O szczegółach można przeczytać w najnowszym numerze “Żywieckiej Kroniki Beskidzkiej”
E-wydanie tygodnika “Żywiecka Kronika Beskidzka” dostępne jest pod linkiem: https://prasabeskidzka.pl/zywiecka-kronika-beskidzka-c-9.html
Dlaczego na stronie “Żywiec Nasze Miasto” nie ma informacji że jest spotkanie w piątek o 17.00 w MCK ???? Ja wiem….
A ja bym sprawdził piece tych wszystkich obrońców ciekawy jestem czym oni palą w tych piecach
Wszyscy palą tym, na co ich stać (osobna grupa to ci, którzy zamiast do recyklingu wrzucają do kotła..). Chodzi o to, żeby stworzyć ludziom warunki do eko ogrzewania. Tak, żeby po prostu to się im opłacało. Żeby było ich na to stać.
Żywiec leży w kotlinie, a domów (kominów) przybywa więc musimy ograniczać to co idzie w niebo. Zero spalarni już z tego powodu.
Inna rzecz, że tłumaczenia o “prądzie”, “cieple” dla mieszkańców płynących ze spalarni (czy jak to nazywają) są mętne i wyjęte z rzeczywistości (np niby jak je doprowadzić do domów?)
To podobnie jak z miejscami parkingowymi. Wszyscy chcą parkować samochody, ale najlepiej pod oknami sąsiadów.
Dzięki spalarni moglibyśmy “załatwić” problem śmieci i produkować prąd i ciepło. Problemem może być tylko lokalizacja. Ja proponuje Pola Lisickie. Daleko od cywilizacji, zadupie, że ch….j, nic się stamtąd nie wydostanie. A jakby komuś zrobiło się nie dobrze to szpital kanadyjski za darmo obok. I pogadać z Antkiem można. No Cud Miód Pełną Gębą.
Jestem za .
Pola lisieckie są najodpowiedniejszym miejcem na budowanie tam spalarni , ponieważ w mieście i to w centrum , mamy już OCZYSZCZALNIE ścieków z której nieraz śmierdzi i jakieś świństwa odpadowe codziennie są wysypywane przy drodze ul Krakowskiej , które w czasie wiatrów rozpylane są po okoolicy a pył z nich osiada na tysiącach pojazdów przejeżdżających dziennie obok .Dlatego nie chcemy aby z naszego miasta zrobiono filtr dla innycn dbających o swoje środowiska.
Czyli o ciepłym stołeczku prezesa od niczego sołtys może zapomnieć!
Nie chcecie spalarni to zeżryjcie te śmieci
… całej rozciągłości!!!!
Nie ma w słowniku ludzi kulturalnych słów, które mogłyby dostatecznie obelżywie określić pańskie postępowanie. Pan się nie kwalifikuje nawet do sądu dla ludożerców, buszmenie. W moich oczach jest pan nędznym gadem, omyłkowo tylko nazywanym człowiekiem, panie “Gość”.