Wydarzenia Cieszyn

Nie straszny im żaden ziąb. Morsów i foczek w Kaczycach coraz więcej

Fot. Morsy-Foczki Kaczyce / Facebook

Rośnie w siłę grupa morsów i foczek w Kaczycach. Zimnolubni spotykają się w każdy weekend i można do nich dołączyć, chcąc wzmocnić swoje zdrowie.

Choć w amatorskiej drużynie sportowej Morsy – Foczki Kaczyce panuje równouprawnienie, mors Grzegorz został okrzyknięty prezesem. I to właśnie on przybliża nam działalność grupy, zachęcając do spróbowania swoich sił w morsowaniu.

– W naszych szeregach są morsy i foczki, zażywający lodowatych kąpieli już od kilku lat, ale jako grupa z Kaczyc spotykamy się od niedawna, bo od początku 2020 roku. Wszystko zaczęło się od tego, że po mojej pierwszej kąpieli w lodowatym Bałtyku, w 2019 roku, postanowiliśmy wraz z moim bardzo dobrym kolegą, a zarazem sąsiadem, Michałem, morsować przy naszym pięknym wodospadzie na rzece Olzie, który znajduję się vis-a-vis osiedla bloków mieszkalnych w Kaczycach. Następnie dołączył do nas kolejny Grześ, bardzo szanowany mieszkaniec Kaczyc i choć sporo od nas starszy, to od razu zaczęliśmy nadawać na tych samych falach. Wtedy właśnie wspólnie podjęliśmy decyzję o stworzeniu nieformalnej grupy zimnolubnych Morsy-Foczki Kaczyce – opowiada Beskidzkiej24.pl Grzegorz.

Fot. Morsy-Foczki Kaczyce / Facebook

Nasz rozmówca śmieje się, że przez dwa sezony żartowano z nich i pytano o to, gdzie są te foczki, które widnieją w nazwie grupy, ponieważ choć systematycznie się ona rozrastała, przybywało tylko morsów. – Od początku byliśmy zaprzyjaźnieni z grupą „Morsy Skoczów” i właśnie z tej grupy przeszła do nas nasza pierwsza foczka, Magda z Cieszyna, która po prostu do nas miała bliżej. Stopniowo, dzięki niesamowicie pozytywnej energii, jaką dostarcza nam morsowanie, oraz sile przekazu mediów społecznościowych, zaczęliśmy przekonywać do zimnych, zdrowych kąpieli coraz więcej osób, i co najważniejsze, również foczek – mówi prezes kaczyckich zimnolubnych.

Fot. Morsy-Foczki Kaczyce / Facebook

Obecnie grupa liczy około 30 osób. Sympatycy lodowatych kąpieli pochodzą nie tylko z Kaczyc, ale i z ościennych miejscowości – Cieszyna, Pogwizdowa czy Kończyc Wielkich, czy nawet z dalszych – Buczkowic, Brennej, Skoczowa oraz czeskiej Karwiny. To właśnie bowiem w Karwińskim Morzu, zbiorniku wodnym na terenie Karwiny, w dzielnicy Darków, powstałym w zapadlisku kopalnianym, kaczyckie morsy pływają regularnie już drugi sezon. – Karwińskie Morze to wspaniałe miejsce stworzone i zagospodarowane przez naszych sąsiadów z Czech. Jesteśmy w nim zakochani! Panują tam idealne warunki do spędzania wolnego czasu oraz rekreacji nie tylko w lecie, ale przede wszystkim w zimie – podkreśla mors Grzegorz. Morsy spotykają się tam w każdą sobotę i niedzielę o 10.00 lub w zależności od wolnego czasu, jakim dysponują. Są ze sobą w stałym kontakcie za pomocą komunikatorów, umawiają się na wspólne kąpiele i zarażają się pozytywnymi emocjami. Bo morsowanie może być źródłem nie tylko zdrowia, ale i życiowej energii, radości.

Fot. Morsy-Foczki Kaczyce / Facebook

– Pochwalić możemy się również tym, że nasi artyści, czyli morsy Grześ oraz Eugeniusz, napisali hymn naszej grupy oraz nagrali do niego przyjemną i łatwo wpadającą w ucho melodię – dodaje prezes kaczyckich morsów. Zatytułowana jest ona „Zdrowo, bo morsowo”, a wybrane zwrotki brzmią: „W zimie piękno wciąż widzimy i nie straszny żaden ziąb, po szyję w wodzie stoimy, nie moczymy głów i rąk (…). Więc pluskajmy się do woli, teraz właśnie na to czas, w rzekach, stawach i przeręblach, bo serc ciepło jest wśród nas”.

Fot. Morsy-Foczki Kaczyce / Facebook

google_news
8 komentarzy
najnowszy
najstarszy oceniany
Inline Feedbacks
View all comments
ano
ano
1 rok temu

Gdyby jeszcze morsy nie sikały do Olzy!

Tadeusz
Tadeusz
1 rok temu
Reply to  ano

Sikanie to nic gorsze coś grubszego.

tak
tak
1 rok temu
Reply to  ano

Kurczy się wszystko, wszystkiego mniej a i o ciepły mocz ciężko

Tadeusz
Tadeusz
1 rok temu
Reply to  tak

No właśnie, gdybyś była kobietą to by się nie kurczyło.

znafca tematu
znafca tematu
1 rok temu
Reply to  tak

Mimo, że “wszystko” się kurczy to każdy płetwonurek w zimnych wodach to robi w kombinezonie – jest wtedy na początek cieplej.

zeznawca
zeznawca
1 rok temu
Reply to  znafca tematu

jasne, szczególnie u skurczybyków

Tadeusz
Tadeusz
1 rok temu

A potem oddziały szpitalne pękają od takich odważnych.

parytet?
parytet?
1 rok temu

Do znaku trzeba dodać i foczki