W pochmurne sobotnie popołudnie z trudem ciułająca punkty Kalwarianka gościła nieco wyżej notowaną, ale mającą niemal trzy razy więcej punktów Zatorzankę. Zakończyło się podziałem punktów i festiwalem zmarnowanych okazji.
Losy spotkania -jak się okazało- rozstrzygnęły się na początku spotkania. Już w 4 min. gospodarzy na prowadzenie wyprowadził Rafał Gałuszka. Radość kalwarian nie trwała jednak długo, gdyż już po kilku minutach wyrównał Kamil Michałek. Podopieczni Marcina Pasionka nie tylko mogli, ale wręcz powinni odzyskać prowadzenie, ale dogodnej okazji do zdobycia bramki nie wykorzystał Łukasz Kryjak. Na wygraną jednak na pewno nie zasłużyli. W drugiej połowie Zatorzanka pokazała się ze znacznie lepszej strony, ale Adrian Stanek musi sam sobie odpowiedzieć jak to się stało, że nie wpadło. Sam miał bowiem trzy wyborne okazje do posłania piłki do siatki, przy czym w jednej sytuacji aż dwukrotnie wydawało się, że „teraz bramka musi być”. Gorycz tym większa, że ostatnią „setkę”, a nawet „dwusetkę” zmarnował w końcówce spotkania. Dostał idealną piłkę z prawej flanki i musiał tylko dołożyć nogę. No i dołożył, uprzedzając obrońców, ale tak niefartownie, że trafił prosto w rozpaczliwe rzucającego mu się pod nogi Rafaela Andersa Sancheza Islasa.
Sytuacji było mnóstwo, ale jak się nie strzela z trzech metrów, to trzeba szanować punkt. Tym bardziej, że wywalczony na wyjeździe. Kadrowo także mamy kłopoty. W każdy meczu gramy innym składem, w którym muszę zmieniać nie jednego, ale trzech, czterech zawodników – mówił po meczu Marcin Folga, trener Zatorzanki
Zagraliśmy dobre 20 minut. Po drugiej połowie to powinniśmy iść na kolanach do Częstochowy albo tu u nas do klasztoru. Cóż. Jak nie można wygrać meczu, to trzeba go zremisować – ubolewał po spotkaniu Marcin Pasionek, szkoleniowiec Kalwarianki.
Kalwarianka Kalwaria Zebrzydowska – Zatorzanka Zator 1:1 (1:1)
Kalwarianka: Sanchez Islas, Ryszawy (60’ Dybek), Gałuszka, Olesky, Hobrzyk (46’ Bogacz), Kryjak, Pająk, Gębala, Kołodziej (77’ Turek), Boczarski, Bargieł.
Zatorzanka: Flejtuch, Skrobacz, Baluś, Mika, Żmuda, Leszczyński, Stefaniak, Formas (63’ A. Celej), Michałek (73’ Celej), Stanek.
Autorem fotoreportażu jest Wojciech Ciomborowski
